A A+ A++

Ostatniego dnia letniego okienka transferowego w 2021 roku Antoine Griezmann został wypożyczony na dwa lata do Atletico Madryt z obowiązkiem wykupu za 40 milionów euro, jeśli przez ten czas rozegra 50 procent możliwych minut. “Rojiblancos” po upływie kilku miesięcy uznali, że to zbyt dużo i z chęcią renegocjowaliby ten zapis, więc Francuz na początku sezonu w każdym meczu grał maksymalnie 30 minut, aby nie spełnić warunków obowiązkowego wykupu.

Zobacz wideo
Powrót Króla! Tak powitany został Messi na treningu PSG

Wrócił uśmiech – wrócił Griezmann

FC Barcelonie nie uśmiechał się powrót 31-latka na Camp Nou i w swojej niestabilnej sytuacji finansowej, zmuszeni byli do usiąść do ponownych rozmów z Atletico. Ostatecznie stanęło na połowie wcześniej uzgodnionej kwoty. Griezmann zaczął grać częściej, a – jak informuje “AS” – 20 milionów euro powędrowało na konto klubu ze stolicy Katalonii. Francuz podpisał kontrakt do 2026 roku.

Niechciany latem piłkarz nie jest już na sprzedaż. Laporta blokuje transfer

Hiszpański “AS” pisze, iż “mogą to być najbardziej dochodowe 20 milionów w najnowszej historii Atletico”. Wicemistrz świata z Kataru wyraźnie odżył w Madrycie, czemu dał dowód właśnie na niedawno zakończonym mundialu. 31-latek był jednym z najlepszych zawodników turnieju i wraz z Kylianem Mbappe zaprowadził “Trójkolorowych” do finału mistrzostw świata. W meczu o złoto nie zagrał najlepiej, ale i tak zasłużył na miejscu w XI imprezy.

Po powrocie na klubowe boiska Griezmann nadal błyszczy. Zaliczył dwie asysty w ligowym meczu z Elche, kolejną, bardzo efektowną, dorzucił z Realem Oviedo w Pucharze Króla. Diego Simeone mu ufa, a on odwdzięcza się na boisku. Kolejną okazję na to będzie miał w niedzielę, gdy na Civitas Metropolitano przyjadą jego niedawni koledzy z FC Barcelony.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHongkong znosi zakaz importu chomików
Następny artykułMercedes groźniejszy od Ferrari