A A+ A++



Objawy zakażenia wariantem Delta koronawirusa przypominają ostre przeziębienie – informuje BBC. W efekcie trudno je odróżnić od sezonowej grypy. Naukowcy podkreślają, że wszystkie dostępne na rynku szczepionki zabezpieczają prawie w stu procentach przed nowym typem wirusa.

Ból głowy, gardła oraz katar są najczęściej zgłaszanymi objawami związanymi z Deltą, wariantem koronawirusa wykrytym po raz pierwszy w Indiach, jak wykazali brytyjscy naukowcy.

Tak jak w przypadku poprzednich odmian koronawirusa – jest on najgroźniejszy dla osób starszych i przewlekle chorych. Jest jednak bardziej zaraźliwy.

Prof. Tim Spector, który kieruje badaniem Zoe Covid Symptom, powiedział w rozmowie z BBC, że choć wariant Delta dla młodych osób może być “czymś na kształt ostrzejszego przeziębienia”, to nie zmienia to faktu, że jest ryzykowny i zaraźliwy dla innych osób.

Publiczna służba zdrowia w Wielkiej Brytanii, NHS, jako główne objawy Covid-19 wskazuje kaszel, gorączkę oraz utratę węchu i smaku, jednak zdaniem prof. Spectora, te symptomy należą obecnie do rzadszych. Jego zespół wyciągnął te wnioski na podstawie analizy objawów zgłaszanych w specjalnej aplikacji przez tysiące zarażonych koronawirusem osób.

Ludzie mogą odnieść wrażenie, że przechodzą sezonowe przeziębienie, więc dalej będą wychodzili na przyjęcia i przez to mogą przekazywać wirusa sześciu kolejnym osobom

To nie ostatnia tak groźna mutacja?

Zobacz również:

Jesteś ozdrowieńcem? Zaszczepiłeś się? Sprawdź, czy grozi Ci wariant Delta

Jesteś ozdrowieńcem? Zaszczepiłeś się? Sprawdź, czy grozi Ci wariant Delta

Mutacje są procesem kompletnie przypadkowym i niekontrolowanym, jednak dla większości wirusów są niekorzystne. W gruncie rzeczy dopiero efekt epidemiczny, gwałtowny wzrost zachorowań daje odpowiedź, czy kolejna mutacja jest groźniejsza od poprzedniej – tłumaczy dr Tomasz Anyszek, specjalista diagnostyki laboratoryjnej

Jak dodaje w rozmowie z Marcinem Czarnobilskim z portalu “Twoje Zdrowie” również na podstawie badań w laboratorium można przewidzieć, czy dana odmiana koronawirusa będzie groźniejsza od poprzedniej.

(…) wiemy, który fragment białka wirusa został użyty do immunizacji danej szczepionki (pobudzenie mechanizmów odpornościowych organizmu – przyp. red.). Jeżeli mutacja nie dotyczy tego fragmentu to przypuszczalnie on jest identyczny i nie powinno to wpływać na mechanizmy odpornościowe – wyjaśnia dr Tomasz Anyszek.

Specjalista zaznacza też, że mało prawdopodobne jest, że dostępne szczepionki przestaną działać na nowe warianty wirusa.

Warto popatrzeć na to przez analogię chociażby do wirusa grypy. Jego typów mamy ponad 100 i szczepimy się, uodparniamy się tylko na wybrane odmiany, ale ta odporność działa też jak gdyby na całą grupę wariantów. Efekt jest taki, że jeżeli ktoś się szczepi okresowo, co kilka sezonów na grypę to jak choruje – przebieg infekcji jest łagodny – mówi specjalista diagnostyki laboratoryjnej.

Zobacz również:

Lepiej wybrać wakacje w kraju

Według ekspertów, wariant Delta jest bardziej zakaźny. Tymczasem wakacje sprzyjają przemieszczaniu się i rozprzestrzenianiu się wirusów. Jeżeli zdecydujemy się na zagraniczny urlop to przed samym wyjazdem trzeba koniecznie sprawdzić aktualną sytuację epidemiologiczną w danym kraju, gdyż może się ona zmienić z dnia na dzień.

Doktor Tomasz Anyszek zwraca uwagę, że w kontakcie rozprzestrzeniania się wirusa, niebezpieczne jest mieszanie populacji.

Jeżeli przyjedzie grupa turystów z różnych stron świata np. do Chorwacji, w której akurat jest niski poziom zakażeń to mogą oni przywieźć ze sobą tego wirusa i to będzie tym czynnikiem ryzyka

Źródło: PAP/ Twoje Zdrowie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWakacje w mieście na bogato – również poza naszym miastem, polecają się Łazy
Następny artykułPrzemyt papierosów. Kontrabanda warta prawie 7 mln zł zamiast brykietu