A A+ A++

To przejaw małostkowości mieć pretensje do prezydenta Dudy, że potrafił zbudować unikalne kontakty z prezydentem USA, najpotężniejszego państwa na świecie” — powiedział w TVN24 prof. Andrzej Zybertowicz, socjolog i doradca prezydenta Andrzeja Dudy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Joe Biden zaprzysiężony na 46. prezydenta USA: Daję słowo przed Bogiem, że będę bronił Ameryki i konstytucji

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Czarnecki: Trump przywrócił Amerykanom dumę, wzmocnił NATO, a boomu gospodarczego nie zdusiła nawet pandemia

Joe Biden został w środę przed Kapitolem zaprzysiężony na 46. prezydenta USA. 78-latek jest następcą Republikanina Donalda Trumpa. O inaugurację nowej prezydentury dyskutowano w programie Moniki Olejnik na antenie TVN24.

Czar nowego początku

— stwierdził prof. Andrzej Zybertowicz, komentując początek nowego przywództwa w USA..

Przypomniał 2008 rok i nadzieje wiązane z wygraniem wyborów przez Baracka Obamę.

Większość nadziei związanych z Obamą się nie spełniła. Ale jeśli te nadzieje sprowadzimy do odpowiednich formatów, to Biden stoi przed szansą wzmocnienia Ameryki, które to wzmocnienie jest potrzebne dla całego demokratycznego świata

— ocenił socjolog.

Po wypowiedzi Pawła Kowala z KO, który nawiązywał do polskich wątków politycznych, w tym śmierci Pawła Adamowicza, prof. Zybertowicz wygłosił ciekawe oświadczenie.

Przepraszam pewną część widzów TVN, która bardzo alergicznie reaguje na wszelkie poglądy, które są niezgodne z ich schematami myślenia. Można ściszyć (…) to oszczędzi wam stresów

— mówił, a następnie dodał:

Rozmawiamy o tym, czy prezydentura daje szansę społeczeństwu amerykańskiemu wyjść z bardzo poważnych konfliktów i daje szansę USA na ponowne umocnienie swojego przywództwa, a Paweł Kowal nie może się powstrzymać i zaczyna wojenkę polityczną, przywołując tragedię sprzed dwóch lat w Gdańsku.

Monika Olejnik pytała prezydenckiego doradcę o „zauroczenie Donaldem Trumpem”.

Z Donaldem Trumpem łączono nadzieje na ożywienie konserwatyzmu amerykańskiego i konserwatyzmu w ramach całej cywilizacji zachodniej. Te nadzieje do pewnego stopnia zostały spełnione

— odparł prof. Zybertowicz. Dodał jednak, że po wydarzeniach kapitolińskich dla wielu osób Donald Trump w ostatnich dniach odchodzi z nieciekawym wizerunkiem. Przypomniał jednak, że tak było z Richardem Nixonem , lecz po latach doceniono jego dokonania w polityce zagranicznej.

Sądzę, że dokonania Trumpa jeszcze czekają na swoją spokojną ocenę

— stwierdził.

Doradca Andrzeja Dudy bronił bardzo dobrych relacji polsko-amerykańskiej za rządów Trumpa, a także relacji prezydenta RP z byłym już przywódcą USA.

To był dobry okres. Niedawno Radek Sikorski rozmawiał z byłym ambasadorem USA w Polsce (…) Powiedział, że Andrzej Duda potrafił sobie poradzić z tak trudną osobowością jak Donald Trump. Andrzej Duda przekonywał Donalda Trumpa jak ważne jest NATO, że w interesie USA i Polski jest Wspólnota Europejska i jak ważna jest niepodległość Ukrainy. Andrzej Duda wykonał kawał dobrej roboty dla całej Europy. Merkel nie potrafiła zbudować żadnych relacji z Trumpem

— mówił.

Socjolog celnie odpowiadał też na zaczepki ze strony Moniki Olejnik.

Jeśli pani redaktor myśli, że Joe Biden będzie się interesował losem prokuratorów, którzy są zgodnie z prawem delegowani do nowych miejsc pracy, to się pani myli

— powiedział.

Żaden racjonalny polityk, w tym polityk amerykański (…) nie może mieć pretensji do jakiegokolwiek innego prezydenta, że potrafił zbudować kontaktu z poprzednim prezydentem USA. (…) To przejaw małostkowości mieć pretensje do prezydenta Dudy, że potrafił zbudować unikalne kontakty z prezydentem USA, najpotężniejszego państwa na świecie

— kontynuował prof. Zybertowicz, przy czym podkreślał, że istotne strategiczne interesy polsko-amerykańskie.

Tak się zafiksowaliście na unikalnej relacji prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem, że z radaru zniknęła masa innych rzeczy

— dodał.

Jednak Monika Olejnik próbowała przekonywać, że podobnie unikalną relację z Barackiem Obamą miał… były prezydent Bronisław Komorowski.

To, że w Warszawie w roku 2016 odbył się szczyt NATO, jest zasługą Bronisława Komorowskiego. Tak, aktywnie się zaangażował. Natomiast co do relacji z Obamą, to przypomnijmy sobie opowiadania o bigosowaniu i wyprawie na polowanie

— ripostował celnie prof. Andrzej Zybertowicz.

kpc

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzęstochowskie24: Bł. Euzebiusz wciąż na czasie
Następny artykułThunberg odgryzła się Trumpowi. „Jak miło to widzieć!”