A A+ A++

– Jestem z Bydgoszczy, byłem prezesem tego klubu, moje serce należy do Polonii, ale nie zmienia to faktu, że darzę ogromnym sentymentem Unię. Po “Gryfach” “Byki” to mój numer dwa. Wypływ na to ma kilka czynników. Przede wszystkim jednak z leszczynianami zawsze świetnie mi się współpracowało. Czy szefem klubu był Rufin Sokołowski, czy później Józef Dworakowski nasze relacje były wzorcowe – pisze w swoim nowym felietonie dla Interii Leszek Tillinger

Fogo Unia wygrała w poniedziałek z Marwis.pl Falubazem Zielona Góra i zaklepała sobie awans do fazy play-off PGE Ekstraligi. Piąta z rzędu obrona tytułu drużynowego m … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes KS Sobieski Poznań: Michalik nie był obdarzony wielkim talentem
Następny artykułBuczek. Wakacje w bibliotece – 2021