A A+ A++

Do rąk kontrolerów z Zarządu Transportu Metropolitalnego trafiły nowe urządzenia do sprawdzania biletów. Jedną z ich zalet i jednocześnie nowością jest to, że umożliwiają gapowiczom zbliżeniowe uiszczanie opłaty za brak biletu.

Kontrole biletów od początku tygodnia są przeprowadzane intensywniej niż w ostatnim miesiącu. Po pierwsze kontrolerzy biletów skupiają się już na swoim podstawowym obowiązku, a w mniejszym stopniu prowadzą liczenia podróżnych. Po drugie niektórzy z nich dysponują już nowymi kontrolerkami. Urządzenia te umożliwiają bezdotykową płatność kartą bankową za jazdę bez biletu, co w dobie koronawirusa stanowi istotne, bo bezpieczne rozwiązanie. Kontrolerki znacząco też przyspieszają pracę.

– Nowych urządzeń w użytku jest na razie 18 i stanowią one uzupełnienie dotychczasowego wyposażenia kontrolerów. Projekt zakłada, że do końca tego roku nowych kontrolerek będzie 170. Docelowo wyposażeni w nie zostaną wszyscy kontrolerzy biletów ZTM – informuje ZTM.

Urządzenia oznaczają nie tylko możliwość opłacenia „mandatu” zbliżeniowo – co jest istotne z perspektywy pasażera, ale również ułatwienie i przyspieszenie dotychczasowej pracy kontrolujących bilety. Możliwe staje się m.in. drukowanie protokołów opłat dodatkowych, kontrola legitymacji osób niepełnosprawnych poprzez odczyt QR kodów i sprawdzenie informacji o biletach oczekujących na zakodowanie.

Dzięki temu praca kontrolerów będzie efektywniejsza, co przełoży się na ogólną skuteczność identyfikowania podróżnych nieposiadających ważnego biletu na przejazd. ZTM przypomina przy tej okazji, że „jazda na gapę” wiąże się z surowymi konsekwencjami. – Od stycznia 2019 roku do końca kwietnia tego roku skierowanych do windykacji zostało 260 tys. mandatów. Wysłaliśmy 20 345 ostrzeżeń o możliwości wpisu do Krajowego Rejestru Długów, do sądów trafiło ponad 4 tys. pozwów, a komornicy wszczęli niemal 3 tys. egzekucji. Każdy z dłużników powinien pamiętać, że wpis do KRD może skutecznie utrudnić np. wzięcie kredytu, zakup na raty, wzięcie pojazdu w leasing, zawarcie umowy abonamentowej, czy wynajęcie nieruchomości.

Pasażerowie podróżujący bez ważnego biletu powinni również liczyć się z konsekwencjami karnymi. Jeśli pasażer w ciągu roku nie uiścił 2 nałożonych opłat dodatkowych i po raz trzeci podróżuje bez ważnego biletu, popełnia wykroczenie z art. 121 § 1 kodeksu wykroczeń, czyli tzw. szalbierstwo. W ubiegłym roku skierowano 835 zawiadomień o popełnieniu tego wykroczenia, a do końca kwietnia tego roku, pomimo epidemii koronawirusa, aż 452 zawiadomienia.

– Z ostatnich tygodni możemy wskazać dwa przykłady surowych wyroków za dokonanie szalbierstwa. W jednym przypadku na pasażera nałożona została grzywna w wysokości 500 zł oraz konieczność uiszczenia kosztów sądowych w wysokości 120 zł. W drugim sąd wymierzył karę 1 miesiąca ograniczenia wolności z jednoczesnym obowiązek wykonania 40 godzin nieodpłatnych prac społecznych. Powyższe nie zwalnia gapowiczów z obowiązku uregulowania należności z tytułu nałożonych mandatów ­ ostrzega zastępca naczelnika Wydziału Kontroli Biletów Tomasz Musioł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI po “Zameczku”. Dawna restauracja, a później dyskoteka Bravo, właśnie została zburzona (TV)
Następny artykułMałopolska. 1148 zakażonych, kolejni ozdrowieńcy z powiatu bocheńskiego i brzeskiego