A A+ A++

W przedsprzedaży oficjalnie pojawił się nowy handheld do retro gier, którego twórcy zapowiedzieli kilka miesięcy temu. ZPG A1 Unicorn wyróżnia się przede wszystkim swoimi proporcjami ekranu, którym najbliżej do tych z monitorów kineskopowych. Na dodatek możemy liczyć na całkiem przyzwoitą wydajność, która pozwoli na emulację wielu starszych konsol. Minusem może się okazać polska cena, gdyż aktualnie jest ustalona na dość wysokim poziomie.

Długo wyczekiwany handheld ZPG A1 Unicorn w końcu trafił do sprzedaży. Urządzenie wyróżnia się kwadratowym wyświetlaczem, konstrukcją z aktywnym systemem chłodzenia, a także systemem Android, który dodatkowo zwiększa całą funkcjonalność.

ZPG A1 Unicorn - nowy, chiński handheld do retro gier z ekranem o proporcjach 1:1. System Android oraz układ MediaTek Helio G99 [1]

Anbernic RG35XX (2024) – nowa wersja popularnego handhelda do retro gier to czysty recykling. Jedynym plusem jest cena

Oczywiście podobnych konstrukcji mamy już na rynku całkiem sporo (np. Powkiddy RGB30), jednak niewiele z nich może się pochwalić chipem MediaTek Helio G99. Większość z dostępnych handheldów oparta jest na słabszych układach od firmy Rockchip (często RK3566), więc z założenia skierowane są one do mniej wymagających osób. Rzecz jasna wspomniany SoC MediaTeka też nie jest „cudem techniki”, natomiast pozwoli nam na rozgrywkę w dużo większą liczbę retro tytułów. W omawianym ZPG A1 Unicorn możemy liczyć na 6 GB pamięci RAM, a także 128 GB wbudowanej pamięci flash. Urządzenie oferuje 4-calowy ekran o rozdzielczości 720 x 720 pikseli, który jest jego główną kartą przetargową, choć z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Otrzymamy dostęp także do slotu na karty pamięci microSD i portu Audio-Jack 3,5 mm.

  ZPG A1 Unicorn
Procesor MediaTek Helio G99 (6 nm)
2 x 2,2 GHz A76 + 6 x 2 GHz A55
Układ graficzny Mali-G57 MC2
Pamięć RAM 6 GB (UFS 2.1 lub eMMC 5.1)
Pamięć wbudowana 128 GB LPDDR4x
Wyświetlacz 4″ 720 x 720 px (1:1)
Łączność bezprzewodowa Wi-Fi 5, Bluetooth (?)
Złącza, porty i sloty USB typu C
Slot na karty microSD
Gniazdo Audio-Jack 3,5 mm
Akumulator 4500 mAh / 18 W
Wymiary i waga ?
System operacyjny Android
Informacje dodatkowe Żyroskop, aktywny system chłodzenia
Wersje kolorystyczne Biały, Fioletowy, Szary
Cena 1110 zł

R43Pro – tani handheld do retro gier. Wyróżniająca się konstrukcja, ekran wyjęty z konsoli Sony PSP i przyzwoita specyfikacja

Jednostka wykorzystuje aktywny system chłodzenia, więc wszystkie podzespoły powinny utrzymywać odpowiednie temperatury. Wbudowany akumulator o pojemności 4500 mAh naładujemy z mocą 18 W, co też jest sporym atutem. Na materiałach wideo z wczesnych wersji urządzenia można zauważyć, że systemem operacyjnym jest Android, co dodatkowo poszerza jego możliwości. Cena oscyluje w granicach 220 dolarów, natomiast decydując się na zakup z przesyłką do Polski, będziemy zmuszeni zapłacić sporo większą kwotę – 1110 zł. Produkt znajdziemy pod tym adresem, jednak warto mieć na uwadze, że przesyłka dotrze do nas najszybciej pod koniec kwietnia 2024 roku.

ZPG A1 Unicorn - nowy, chiński handheld do retro gier z ekranem o proporcjach 1:1. System Android oraz układ MediaTek Helio G99 [2]

ZPG A1 Unicorn - nowy, chiński handheld do retro gier z ekranem o proporcjach 1:1. System Android oraz układ MediaTek Helio G99 [3]

ZPG A1 Unicorn - nowy, chiński handheld do retro gier z ekranem o proporcjach 1:1. System Android oraz układ MediaTek Helio G99 [4]

ZPG A1 Unicorn - nowy, chiński handheld do retro gier z ekranem o proporcjach 1:1. System Android oraz układ MediaTek Helio G99 [5]

ZPG A1 Unicorn - nowy, chiński handheld do retro gier z ekranem o proporcjach 1:1. System Android oraz układ MediaTek Helio G99 [6]

Źródło: Aliexpress

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzydacz: Donald Tusk ewidentnie nie chce nazywać rzeczy po imieniu
Następny artykułNowe drzewa, krzewy i zielona wyspa. Tak zmieni się jedna z ulic w centrum Lublina