A A+ A++

10 stycznia rano przechodzień zauważył, że na przystanku autobusowym przy ul. Gorzyckiej w Ostrowie Wielkopolskim leży młody mężczyzna. Był nieprzytomny, miał na sobie tylko spodnie i but na jednej nodze.

Przechodzień wezwał służby ratunkowe. Okazało się, że mężczyzna nie żyje. Nie było przy nim żadnych dokumentów.

Jak wykazała sekcja zwłok, zmarły mężczyzna był pijany. W jego organizmie stwierdzono blisko cztery promile alkoholu. Zdaniem biegłych to przyczyniło się do jego śmierci.

Zabrali mu komórkę i dowód

Policja ustaliła, że przed śmiercią z mężczyzną byli jego koledzy – 24- i 28-latek. Zostawili zmarłego na przystanku; odpowiedzą za nieudzielenie mu pomocy – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.

Zdaniem prokuratury mężczyźni mieli świadomość, że “pokrzywdzony ze względu na stan upojenia znajduje się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Podczas śledztwa ustalono też, że podejrzani przywłaszczyli i zniszczyli telefon komórkowy 19-latka. Zabrali też jego dowód osobisty, który wyrzucili.

Mężczyźni przyznali się do winy. Mają policyjny dozór. Grozi im do 5 lat więzienia.

Jego ofiarą padły dziewczynki przygotowujące się do I komunii. Sąd złagodził karę proboszczowi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułApel do kibiców ws. arabskich strojów
Następny artykułWiedza o świecie w kalendarzach Prus Królewskich [ Kultura ]