To reakcja na wywiad z Urszulą Brzezińską-Hołownią, który w piątek ukazał się w krakowskiej „Wyborczej”. Żona kandydata na prezydenta Szymona Hołowni na pytanie, czy tak jak jej mąż jest przeciwko małżeństwom jednopłciowym, odpowiedziała: – Popieram związki partnerskie, jednak dla mnie małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. To moje stanowisko, ale zdaję sobie sprawę, że pokolenie mojej córki będzie to już postrzegało inaczej.
Dopytywana, dlaczego w świeckim państwie zabraniać dwóm mężczyznom zawarcia małżeństwa, stwierdziła: – Może to kwestia wychowania. Nie znam osób tej samej płci, które planowałyby małżeństwo.
Pani Urszulo, poznajmy się!
Na słowa Urszuli Brzezińskiej-Hołowni zareagowało stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza. „Wierzymy, że bezpośredni kontakt z osobami LGBT+ jest najlepszym narzędziem edukacyjnym, a na budowanie zrozumienia nie trzeba czekać do zmiany pokoleniowej. Dlatego proponujemy – Pani Urszulo, poznajmy się! Pomóżmy Pani Urszuli dostrzec osoby LGBT+, które chciałyby wziąć ślub cywilny w Polsce!” – pisze stowarzyszenie.
Robert Biedroń: Jestem jedną z tych osób
Wywiad szeroko komentowany jest także na Twitterze. Robert Biedroń, kandydat na prezydenta, napisał: „A ja znam. I wiem, że wiele z nich cierpi, nie mogąc wziąć ślubu we własnym kraju. Wiem, bo jestem jedną z tych osób”.
Z kolei poseł Krzysztof Śmiszek, prywatnie partner Roberta Biedronia, stwierdził kpiąco: „Nigdy nie byłem w Ameryce Południowej. Czy to znaczy, że Ameryka Południowa nie istnieje?”.
Odpowiedź Brzezińskiej-Hołowni skomentował też satyryczny portal AszDziennik: „Jednopłciowe pary mieszkające w Polsce mogą pożegnać się z myślą, że kiedykolwiek będą mogły wziąć ślub cywilny, jeśli Szymon Hołownia zostanie prezydentem. Ktoś mógłby powiedzieć, że winę ponoszą za to konserwatywne poglądy kandydata, ale niestety nie. Wszystko przez wąski krąg towarzyski jego żony”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS