Żona Boruca w centrum skandalu. Zarzucają jej współpracę z rosyjskimi oligarchami

Kilka lat temu Sara Boruc-Mannei spróbowała swoich sił w świecie mody i założyła własną markę, która cieszy się dużym zainteresowaniem na świecie. Jej ubrania przykuły uwagę wielkich gwiazd, w tym: Hailey Bieber,  Iriny Shayk, Kendall Jenner, czy chociażby Megan Fox. 

Rozpoznawalność 38-latki sprawiła, że kobieta często otrzymuje zaproszenia na wielkie wydarzenia. Nie mogło zabraknąć jej na tygodniu mody w Paryżu, na który zabrała swojego ukochanego. Były piłkarz korzystając z wycieczki do Francji, postanowił zaskoczyć ukochaną i zabrał ją na kilka romantycznych randek. 

Jej firma może niebawem jednak stracić wiele klientek. Ujawniono zaskakujące informacje, które obnażają wizerunek ukochanej 43-latka. Fani nie zostawili na niej suchej nitki, kiedy okazało się, że współpracuje z Rosjankami.  

Po rozpoczęciu działań wojennych przez wojska Władimira Putina, wiele firm błyskawicznie wycofało się rosyjskiego rynku. Jak się okazuje, Sara Boruc-Mannei nie zaprzestała działalności za naszą wschodnią granicą. Mało tego, jest zadowolona z faktu, że ukochana rosyjskiego oligarchy pozowała w jej kreacji.

Swoim zachowaniem wywołała skandal. Błyskawicznie spadła na nią fala krytyki. Co ciekawe, komentarze internautów są na bieżąco usuwane. 

Mężczyzna jednak poszedł o krok dalej i zagadnął w tej sprawie Rosjankę. Kobieta w odpowiedzi na jego Instastories zamieściła emtikony przedstawiające środkowy palec i wymioty.