A A+ A++

Alfred Date to Australijczyk, który odszedł w 2016 roku, w wieku 106 lat. Mężczyzna od 1930 roku profesjonalnie zajmował się tkactwem i dziewiarstwem. Gdy usłyszał o sytuacji zagrożonych wyginięciem pingwinów z wyspy Phillip Island, postanowił im pomóc. W tym celu wykorzystał swoje 80-letnie doświadczenie i uszył nielotom przeurocze sweterki, które służą im do dziś.

109-letni Australijczyk wydziergał sweterki dla zagrożonych pingwinów

Całą inicjatywę zapoczątkowała Fundacja Victoria’s Phillip Island Penguin Foundation, zajmująca się opieką i wychowywaniem Pingwinów Małych. To właśnie ich siedliska zostały kilka lat temu skażone wyciekami ropy i śmieciami. Na stronie fundacji pojawiła się informacja o poszukiwaniu wolontariuszy, którzy pomogliby uszyć dla nielotów ubranka na zimę. Wtedy do akcji wkroczył Alfred Date.

ropucha
ropucha

Przeczytaj także Aby uratować zagrożony gatunek ropuch w Portoryko, naukowcy muszą na nie szczekać

Sweterki wykonane przez Pana Alferda są nie tylko przeurocze, ale również bardzo funkcjonalne, doskonale dopasowane i wykonane z najwyższą starannością. Dla uzyskania możliwie jak najlepszego efektu, staruszek wykorzystywał przy pracy pluszowe manekiny, w formie modeli. Choć Pana Alfreda nie ma już wśród nas, jego praca wciąż pomaga potrzebującym pingwinom.

Zobacz też: Niemiecki cyrk wykorzystuje na arenie hologramy zamiast żywych zwierząt. Efekt jest spektakularny!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSignal wprowadza naklejki. Są dopiero dwa zestawy, ale można tworzyć własne
Następny artykułSeniorzy z UTW wystąpili na deskach MDK-u