Złodzieje samochodów w Polsce nie próżnują. Z najnowszych danych Centralnej Ewidencji Pojazdów wynika, że w 2021 roku z powodu kradzieży zostało wyrejestrowanych 7098 aut osobowych i dostawczych o dmc do 3,5 tony. To o prawie 3 proc. więcej niż w 2020 r. Zdaniem analityków instytutu Samar złodziejska działalność przynajmniej od 4 lat jest na “stabilnym” poziomie. Zmiany nastąpiły w upodobaniach przestępców. Ale po kolei…
Przeszło 7 tys. skradzionych samochodów to dużo. Jednak dziesięć razy mniej niż w rekordowym 1999 roku – wtedy łupem złodziei padło ponad 71,5 tys. aut. Poważny spadek nastąpił w 2005 roku – skradziono wówczas 45,3 tys. samochodów. Nie znaczy to jednak, że kierowcy mogą spać spokojnie. Do plagi kradzieży katalizatorów, niedawno doszła nowa zmora: kradzież kół. Na facebookowych grupach/platformach sąsiedzkich nastąpił wysyp zdjęć samochodów pozostawionych na cegłach.
Najczęściej kradzione samochody? Marki japońskie, niemieckie i koreańskie
Toyota z liczbą 950 skradzionych samochodów to marka, którą złodzieje w 2021 roku wybierali najczęściej (podobnie jak w 2020). W pierwszej dziesiątce aut “ulubionych” przez złodziej są aż cztery modele japońskiej firmy: Corolla, RAV4, Yaris i Auris. Dwie kolejne lokaty na podium zajęły niemieckie marki premium – Audi (685 szt.) i BMW (522 szt.).
Toyota RAV4 w dziupli złodziei samochodów
/
Policja
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS