A A+ A++

W ramach badań prowadzonych przez The Bahamas Lost Ship Project zidentyfikowano 14 statków transportujących niewolników zatopionych na Bahamach

Projekt rozpoczęto w 2023 roku. Celem badań była identyfikacja statków zatopionych w pobliżu wyspy Wielkie Abaco, na północy archipelagu Bahamów. W ich trakcie poznano 596 wraków, w tym 14 statków transportujących niewolników. W opublikowanym w lutym 2024 roku raporcie skupiono się na statkach transportujących niewolników i produkty z plantacji.

Badania nad żeglugą przez Bahamy i 14 statków transportujących niewolników

Bahamy stanowiły istotny punkt na szlakach morskich. Tamtędy okręty mogły przepłynąć z północnych wybrzeży Ameryki na południe – do Zatoki Meksykańskiej, na Kubę i dalej do Ameryki Południowej.

Na obszarze tym w 2018 roku firma Allen Exploration rozpoczęła badanie hiszpańskiego galeonu Nuestra Señora de las Maravillas, który zatonął w 1657 roku. W 2023 roku zdecydowano się na rozszerzenie działalności. Postanowiono zidentyfikować wszystkie wraki w pobliżu wyspy Wielkie Abaco. Wynikiem ich działań było określenie 596 zatopionych statków.

Handel niewolnikami

Zidentyfikowane okręty pochodziły z okresu 1767-1860. 14 z nich służyło do przewozu niewolników, z czego aż 11 pod amerykańską banderą.

Los niewolników na tonących statkach bywał często dramatyczny. Zdarzało się, że biała załoga zamykała ich pod pokładem, chcąc bez problemów opuścić jednostkę. W kilku przytoczonych przez raport wypadkach los okazał się łaskawszy.

Rozbicie o skały pierwszego z tych 14 statków, Nancy, zostało opisane we wspomnieniach czarnoskórego wyzwoleńca i handlarza – Olaudaha Equiano. Znalazł się on na Nancy, chcąc dostać się do Georgii. Statek wpadł jednak na skały. Według relacji, kapitan nakazał zamknięcie niewolników pod pokładem.

Obawiał się bowiem, że niewolnicy uciec na znajdującą się na pokładzie łódkę, która mogła pomieścić najwyżej 10 osób (sama załoga liczyła 12, do tego na Nancy znajdowało się 20 niewolników). Ostatecznie statek bezpiecznie opuścili wszyscy, takżę niewolnicy.

Wielka Brytania a handel niewolnikami

W 5 przytoczonych w raporcie przykładach istotną rolę odegrał fakt, że Bahamy należały do Wielkiej Brytanii. Kraj ten w 1807 roku zakazał handlu niewolnikami.

W tym samym roku w Stanach Zjednoczonych wprowadzono zakaz importu niewolników. Dozwolony był jednak handel wewnętrzny, z czego oczywiście korzystano.

Różnice między Wielką Brytanią a Stanami doprowadziły do kilku incydentów. Do pierwszego z nich doszło w 1816 roku, kiedy to statek płynący z Afryki do Hawany rozbił się u brzegów wyspy Green Turtle Cay, w północnych Bahamach. Ponad 300 Afrykanów ocalił John Pakenham, kapitan okrętu HMS Bermuda.

Niewolnicy trafili do Nassau. Brytyjskie władze postanowiły odmówić wydania ich Amerykanom. W kolejnych latach doszło do jeszcze 4 takich przypadków, w:

  • 1831 – 164 niewolników,
  • 1834 – 45 niewolników,
  • 1840 – 38 niewolników,
  • 1860 – 390 niewolników.

W ten sposób Bahamy stały się miejscem osadnictwa odebranych Amerykanom niewolników.

Handel produktami z plantacji

W raporcie uwzględniono także 39 statków przewożących produkty z plantacji, na których wykorzystywano niewolników. Także i tu dominowały statki Amerykańskie- było ich 22. Wśród straconego na dnie oceanu towaru dominował cukier- niemal 30% całości przewożonych produktów (przy czym w zestawieniu procentowym autorzy wzięli pod uwagę także niewolników, którzy mieli stanowić 21% przewożonego na tych statkach towaru).


Źródło: Allen Exploration Ocean Dispatches 5. Greater Abaco’s Shipwrecked echoes of the caribbean plantation enonomy, bahamasmaritimemuseum.com [dostęp 25.02.2024].

Fot.: Rycina przedstawiająca niewolników na statku. Autor- Joseph Swain, ok. 1835 rok.


Mariusz Walczak

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEdyta Olszówka trzyma się z dala od social mediów. Mówi dlaczego
Następny artykułMinister finansów: wynagrodzenie za urlop i chorobę jest wliczane do ulgi B+R