– Uważamy, że nagromadzenie wojsk przy granicach to psychologiczny nacisk ze strony naszych sąsiadów. Niczego nowego w tym nie widzimy. Jeśli chodzi o to, czy są zagrożenia – są i nie kończą się od 2014 roku. Chodzi o stopień tych zagrożeń i o reakcję na nie – podkreślił Zełenski, cytowany w czwartek przez swoje biuro.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS