A A+ A++

Sprawą zaginięcia pani Moniki zajmowała się polsatowska “Interwencja”. Na początku lipca tego roku, kobieta postanowiła spotkać się z byłym partnerem, z którym rozstała się kilka dni wcześniej. Później ślad po niej zaginął.

Tajemnicze zaginięcie

Kobieta poznała go w 2019 roku w internecie. To zamożny przedsiębiorca ze Śląska, rozwodnik, ojciec dwóch synów. Rok temu postanowiła się do niego wprowadzić. Ale jak twierdzą jej bliscy, w związku tuż przed zaginięciem nie układało się dobrze.

Dorota Jóźwiak tłumaczyła “Interwencji”, że po zaginięciu siostry znalazła jej pamiętnik, “w którym opisuje przemoc i to w jaki sposób znęcał się nad nią jej partner”.

“Bywało, że byłeś bliski, by mnie zabić. Trzymałeś moją głowę chcąc skręcić mi kark. Siadałeś na mnie okrakiem i w moim własnym domu dusiłeś mnie, wylewałeś piwo na głowę, musiałam z córką uciekać z własnego domu” – brzmi jeden z wpisów w pamiętniku.

“Jadę do Myszkowa rozmówić się z Mariuszem”

Pod koniec czerwca tego rok 42-letnia pani Monika rozstała się z partnerem. Wezwała policję i w asyście funkcjonariuszy spakowała swoje rzeczy. Wróciła w rodzinne strony. Kilka dni później nieoczekiwanie postanowiła jednak ponownie przyjechać na Śląsk. To wówczas zaginęła. 

– Rano dostałam SMS-a od niej, że jedzie do Myszkowa rozmówić się z Mariuszem, spróbować z nim załagodzić sytuację, coś takiego – relacjonowała siostra Dorota Jóźwiak.                                            

Pięć dni po zaginięciu pani Moniki w sprawie nastąpił niespodziewany zwrot. Odnaleziono jej auto. Było zatopione w leśnym stawie – 30 kilometrów od domu jej byłego partnera. Po wyłowieniu okazało się, że na karoserii widoczne były liczne uszkodzenia oraz że ktoś próbował uniemożliwić jego identyfikację.

– Pojazd nie miał tablic rejestracyjnych, przemalowana została tylna klapa, a na słupkach, gdzie były numery identyfikacyjne, te numery są zatarte. Czyli ktoś próbował zatrzeć te ślady. Zbiornik został bardzo dokładnie sprawdzony przez płetwonurków, jak również teren leśny, bagnisty, który tam się znajduje – relacjonowała wówczas Barbara Poznańska z policji w Myszkowie.

Przełom w sprawie

W nocy ze środy na czwartek 25 listopada policjanci dokonali makabrycznego odkrycia. W lesie na pograniczu Poręby i Zawiercia znaleziono zakopane zwłoki kobiety. Wszystko wskazuje na to, że jest to ciało 42-letniej pani Moniki.

ZOBACZ: Tychy. Zwłoki młodej kobiety w mieszkaniu. Miały być zawinięte w folię

– To bardzo skomplikowana sprawa – przekazała w czwartek Polsat News podinspektor Aleksandra Nowara. Dodała, że “wczoraj zatrzymano dwóch mężczyzn, zamieszkujących w powiecie zawierciańskim, którzy mieli związek z ta sprawą”.

Partner wskazał miejsce, gdzie zakopał zwłoki

Mężczyźni najprawdopodobniej pomagali głównemu sprawcy w zacieraniu śladów zabójstwa.

– Pracowaliśmy nad sprawą od kilku miesięcy. Wczorajsze zatrzymania popleczników sprawiły, że główny podejrzany wskazał to miejsce, gdzie zakopał zwłoki – przekazała Polsat News podinsp. Nowara. Policjantka dodała, że “ostatecznie badania DNA potwierdzą tożsamość kobiety, natomiast wszystko wskazuje na to, że to jest zaginiona 42 latka, która zaginęła w lipcu”.

ZOBACZ: Zwłoki mężczyzny w mieszkaniu w Świdniku. Cztery osoby zatrzymane

Były partner kobiety był już znany miejscowej policji. – Zatrzymaliśmy go na początku października. Usłyszał zarzuty wprowadzenia na rynek ponad 100 kg marihuany oraz brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Policjanci czuli, że może mieć to związek ze sprawą zaginięcia kobiety, natomiast wtedy dostał zarzuty tylko za narkotyki – poinformowała policjantka.

– Dopiero czynności z ubiegłej doby doprowadziły do tego, że dziś może zostać doprowadzony do prokuratury i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty w sprawie zaginięcia i zabójstwa 42-latki – oznajmiła podinsp. Nowara.

Prokurator: czynności w sprawie zaginięcia były bardzo zintensyfikowane

– Od momentu tego aresztowania czynności w sprawie zginięcia pani Moniki były bardzo zintensyfikowane. Wczoraj policjanci na polecenie prokuratury zatrzymali dwóch mężczyzn – mieszkańców powiatu zawierciańskiego, którzy mogli mieć związek z tą sprawą i jak się okazało taki związek mają – wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Jak dodał, dwaj zatrzymani w tej sprawie mężczyźni i partner kobiety zostali przesłuchani przez prokuratora. To na podstawie ich wyjaśnień udało się ustalić miejsce ukrycia zwłok kobiety – na pograniczu Poręby i Zawiercia. – Na podstawie tych czynności można stwierdzić, że pani Monika została zamordowana, a jej zwłoki zostały ukryte w dole – została zakopana ok. 5 metrów pod powierzchnią ziemi – powiedział prok. Ozimek.

Prokuratura na razie nie informuje na temat szczegółowych okoliczności zbrodni ani stawianych zatrzymanym i partnerowi zamordowanej zarzutach – trwają czynności z ich udziałem.

aml/ml/Polsat News

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAkcja poboru krwi w Zetce już w ten piątek
Następny artykułDark Web – co słychać w tej sieci