A A+ A++

Jak mówi Interii Wipler, żeby mógł zdobyć mandat do Parlamentu Europejskiego, Konfederacja musiałaby cieszyć się poparciem na poziomie 16-18 proc. w skali kraju. Wyborcza porażka była więc spodziewana.

Umiem liczyć. W wyborach do Parlamentu Europejskiego chciałem budować i wzmacniać listę. Wziąłem jeden z najgorszych okręgów, pomorski, bo jeden z najmniejszych. Ordynacja do europarlamentu jest bardzo niesprawiedliwa – podnosi Przemysław Wipler.

Na czym polega niesprawiedliwość? – dopytujemy parlamentarzysty. – Niektórzy kandydują w mikroskopijnych, małych, bardzo małych albo w wielkich okręgach. Ci, którzy startują z małych okręgów, wspierają koleżanki i kolegów z większych okręgów. Taka była nasza rola – tłumaczy Interii Wipler.

Exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP

Koalicja Obywatelska

Prawo i Sprawiedliwość

Wybory do PE 2024 – wyniki. Przemysław Wipler: Nie dla pieniędzy wróciłem do polityki

Jak oznajmił parlamentarzysta Konfederacji, ze względu na dobrą kondycję finansową, mógł sobie pozwolić na prowadzenie kampanii wyborczej. – Akurat mam z czego wydawać. Jestem w takiej sytuacji osobistej, że nie dla pieniędzy wróciłem do polityki. Miałem je poza polityką – zapewnia nas poseł, którego wybrano do polskiego Sejmu w Toruniu.

Polityk przypomina, że wynik, który udało się osiągnąć Konfederacji, spowoduje przetasowania w klubie parlamentarnym ugrupowania. On sam nie przejmuje się natomiast swoim wynikiem wyborczym, bo chce się skupić na Sejmie.

– Chcę pracować nad legislacją. Wróciłem do polityki, żeby pracować w Sejmie – deklaruje rozmówca Interii. – Zmieni nam się klub, będziemy mieć nowych posłów w miejsce tych, którzy zostaną europosłami. Czeka nas nowe otwarcie – cieszy się Przemysław Wipler.

Jakub Szczepański

Zobacz również:

“Droga do zwycięstwa jest otwarta”. Kaczyński komentuje wstępne wyniki wyborów do PE/Polsat News/Polsat News … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWszedł na szczyt rusztowania remontowanego kościoła
Następny artykułHistoria Rock’n’rolla