A A+ A++

Kwestia związana z wydatkami promocyjnymi, które zostały przeznaczone dla klubów sportowych Stali Nysa oraz Polonii Nysa wywoływały gorącą dyskusję podczas sesji Rady Powiatu. Podczas ostatniego posiedzenia Zarząd Powiatu Nyskiego podjął decyzje o przesunięciu środków z promocji na wsparcie nyskiego szpitala.

Zapewnienie odpowiedniej ochrony personeli medycznemu to w tej chwili jedna z najważniejszych kwestii, a zachowania wszystkich norm bezpieczeństwa generuje dodatkowe koszty. Z kolei na to wiele instytucji nie było przygotowanych.  Podczas wczorajszego posiedzenia Zarządu Powiatu zapadło kilka kluczowych decyzji.

Starosta Nyski rekomendował, aby niezwłocznie odstąpić od umów promocyjnych zawartych ze Stalą Nysą oraz Polonią Nysa, ponieważ zawodnicy nie graja, a zaoszczędzone pieniądze wydać na wsparcie nyskiego szpitala.

Damian Nowakowski, wicestarosta Powiatu Nyskiego.

Na promocję obu drużyn w tegorocznym budżecie były zapisane spore środki. Na Stal Nysa była to kwota 800 tysięcy złotych. Ostatecznie budżety obu klubów zostały pomniejszone o 500 tysięcy złotych (Stal Nysa) oraz 150 tysięcy złotych (Polonia Nysa).

Pieniądze zostaną przeznaczone na niezbędne zakupy dla Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nysie na zakup środków ochrony osobistej jak czepki, fartuchy, gogle oraz rękawie dla lekarzy, pielęgniarek oraz ratowników

Dodatkowo Zarząd wstrzymał wykonywanie nowych planowanych inwestycji do końca kwietnia. Kontynuowane są tyle te gdzie są podpisane umowy.

 

Artykuł Zarząd Powiatu obcina dotację dla Stali i Polonii – pieniądze pójdą do nyskiego szpitala pochodzi z serwisu NysaInfo.pl – Bądź na bieżąco! Wiadomości, inwestycje, komunikacja, kultura.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWolff: Formuła 1 nie jest najważniejsza
Następny artykułMichał Probierz: Nie chcę nic przewidywać, bo powiedzą, że to ja wymyśliłem koronawirusa