A A+ A++

Kanwą orzeczenia była skarga do Urzędu Ochrony Danych Osobowych kandydatki aplikującej do pracy w firmie za pomocą jej strony internetowej. Kobieta nie przeszła rekrutacji pomyślnie. Szkopuł w tym, że przedsiębiorca nie usunął jej danych niezwłocznie po zakończeniu procesu rekrutacji. Argumentował to ochroną przed ewentualnymi roszczeniami kandydatów do pracy przedstawiających zarzut dyskryminacji. Dzięki zebranym podczas rekrutacji dokumentom mógłby bowiem, wykazać, że nie różnicował aplikujących z powodu np. wieku czy płci.

UODO udzielił upomnienia pracodawcy za naruszenie art. 5 ust. 1 lit. a i b w związku z art. 6 ust. 1 lit. f RODO (bezpodstawne przetwarzanie danych osobowych po zakończeniu rekrutacji).

Firma odwołała się do sądu, i dwukrotnie wygrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że przechowywanie danych osobowych kandydatów jest uzasadnione interesem pracodawców i kandydatów do pracy. W razie zarzutów dotyczących dyskryminacji są one bowiem niezbędne do porównania sytuacji aplikujących.

Orzeczenie podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt III OSK 2700/22).

Reprezentująca pracodawcę dr Dominika Dörre-Kolasa, radca prawny i partner w kancelarii
Raczkowski w rozmowie z “Rzeczp … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMercedes-AMG za fortunę rozbity pod Kutnem. Ten widok szokuje
Następny artykułWściekły Filip Chajzer przekazuje pilne wieści. “Jestem ofiarą”