Wczoraj, 21 lutego (19:04)
Filip Chajzer chciał udać się w podróż samolotem, jednak nie wszystko poszło po jego myśli. Prezenter nie został wpuszczony na pokład maszyny. Na swoim Facebooku, nie przebierając w słowach, wyjaśnił jak do tego doszło.
Filip Chajzer to znany prezenter telewizyjny, który swoich sił próbował także w radiu. Syn Zygmunta Chajzera postanowił ostatnio udać się w podróż samolotem, jednak nie wszystko poszło po jego myśli. Napotkał niespodziewane problemy i w efekcie nie został wpuszczony na pokład maszyny.
Celebryta postanowił podzielić się opisem całej sytuacji na swoim Facebooku. Gwiazdor nie przebierał w słowach. Widać, że był wściekły.
“Ja myślałem, że to jest urban legend, ale właśnie pierwszy raz w życiu jestem ofiarą zjawiska “OVERBOOKING”. Masz bilet na samolot, ale do niego nie wsiadasz, bo linia sprzedała więcej biletów niż miejsc siedzących, a stojących nie ma. Przemiła pani z lotniska postanowiła zagrać jeszcze w ‘idź na całość’ z pasażerami. Tak mieliśmy zdobyć miejsce dla mnie. Do wyboru była bramka numer jeden, czyli lot, a w bramce numer dwa spontaniczny nocleg w Warszawie. Do drugiej dopłacała jeszcze 250 ‘eurasów’ na spontaniczną imprezę. Nikt się nie zgłosił, ja mam za to zonka i 250 ‘eurasów'” – czytamy na Facebooku prezentera.
Spotkaliście się kiedyś z podobnymi problemami?
Zobacz też:
Chajzer ujawnił, jak naprawdę żyje mu się z chorobą. Potrzebował zmiany jak tlenu [POMPONIK EXCLUSIVE]
Chajzer staje w obronie Tomaszewskiej. Grzmi o skandalu
Doda była poruszona jego historią. Kibicowała związkowi Komendy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS