A A+ A++


W ubiegłym tygodniu wojewoda mazowiecki unieważnił decyzję dotyczącą powołania nowego dyrektora stołecznego Teatru Dramatycznego. Jak argumentował Konstanty Radziwiłł, program Strzępki nie spełniał wymogów konkursu na szefa teatru.

“W swojej koncepcji programowej [Strzępka – przyp. red.] zaprzeczyła oczekiwaniom Organizatora. Dobór współpracowników i zaproponowany repertuar jednoznacznie wskazuje, że program Moniki Strzępki nie wpisuje się w Oczekiwania Organizatora. Organizator jednoznacznie określił linię programową Teatru, jako skierowanego do tzw. widzów środka. Kandydatka zaś zapowiedziała całkowitą zmianę dotychczasowej linii” – czytamy w uzasadnieniu decyzji.

Wojewoda zarzucił również Strzępce, że “stroni od dzieł klasycznych”. Odniósł się także do skandalicznej rzeźby waginy, która, za sprawą Strzępki, pojawiła się w Teatrze Dramatycznym.

Strzępka: Stworzyłyśmy instytucję bezprzemocową

Do swojej sytuacji Strzępka odniosła się w Radiu Zet. – Wciąż pozostaję dyrektorką Teatru Dramatycznego, naczelną i artystyczną. Natomiast jestem zawieszona, co oznacza, że nie mogę pełnić swojej funkcji, nie mogę podejmować decyzji i nie otrzymuję wynagrodzenia – wyjaśniła.

Komentując procedurę konkursową powiedziała, że “wygrałyśmy ten konkurs z wspaniałymi, kompetentnymi osobami i to się wydarzyło po raz pierwszy w historii tego kraju. Nie ma precedensu. Trzeba podkreślić, że to jest jedyne miejsce, które prowadzą kobiety. Jedno, jedyne miejsce na mapie tego kraju”. – Jedno miejsce, gdzie można prowadzić feministyczna instytucje kultury. Co nie oznacza, że my kogokolwiek wykluczamy. Feministyczna instytucja polega na tym, że my ją transformujemy w kierunku bycia instytucją bezprzemocową – stwierdziła artystka.

– Nie muszę mówić z jakimi problemami przemocowymi boryka się środowisko teatralne. Generalnie, jako społeczeństwo mamy ogromny problem z przemocą. Idziemy w kierunku uspołecznionej, ekologicznej instytucji kultury. Chcemy zmieniać warunki pracy, żeby było inaczej niż jest zwykle – przekonywała w Radiu Zet. Zdaniem Moniki Strzępki decyzja wojewody to “zamach na kobiety”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKosakowo przeznaczyło na stypendia ponad 79 tyś. dla kogo ?
Następny artykułNiech pan powie ludziom, że trzeba ich zwolnić – ostra dyskusja o oszczędnościach na sesji w Nowej Dębie [Czytaj w gazecie]