Zakaz sprzedaży alkoholu. O co chodzi?
Zakaz sprzedaży alkoholu obowiązywałby po godz. 19:00. Rozwiązanie ma dotyczyć sklepów monopolowych i stacji benzynowych. Zwolennicy pomysłu wskazują jednocześnie, że poniewaz pożycie alkoholu w Polsce rośnie, obostrzenie z nim związane może przynieść społeczeństwu same pozytywy.
Zakaz sprzedaży alkoholu od godziny 19? Wiceminister Marcin Horała: różne rozwiązania są analizowane
Zakaz sprzedaży alkoholu motywowany jest również tym, że spożycie niweluje utrzymywanie dystansu społecznego, co z kolei sprzyja wzrostowi zachorowań na koronawirusa. Przeciwnicy rozwiązania alarmują z kolei, że osoby zainteresowane i tak w ten czy inny sposób zaopatrzą się w ulubione trunki, niezależnie od pory dnia i nocy.
Zakaz sprzedaży alkoholu. Koronawirus w natarciu
Oprócz zakazu sprzedaży alkoholu Polacy mogą spodziewać się także obostrzeń w kwestii imprez masowych, w których nie będzie mogła wziąć udziału publiczność. To oznacza, że rywalizacji sportowej – np. meczów piłkarskiej Ekstraklasie – nie mogliby oglądać z trybun kibice.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS