A A+ A++

Już zasady wprowadzone w 2019 roku wydawały się bardzo restrykcyjne. Wówczas określono, że Chińczycy poniżej 18. roku życia:

  • w dni robocze mają prawo do maksymalnie 1,5 godziny gry online na dzień,
  • w dni wolne mają prawo do maksymalnie 3 godzin gry online na dzień.

Chińska agencja prasowa Xinhua poinformowała świat o zmianach obowiązujących od poniedziałku, 30 września 2021 roku. Od tego momentu niepełnoletni Chińczycy mogą jedynie:

  • grać online w piątki, weekendy oraz święta,
  • we wskazane dni jedynie między godziną 20.00 a 21.00.

Tym samym limit tygodniowej gry sieciowej wynosi w praktyce 3 godziny. Z technologicznego punktu widzenia ograniczenia dotyczą przede wszystkim dystrybutorów gier online w Chinach, którzy mają obowiązek dokładnej weryfikacji wieku użytkowników oraz blokowania możliwości grania w dni i godziny objęte zakazem. To nie pierwsza regulacja uderzająca w chińskie przedsiębiorstwa z branży gamingowej. Jeszcze przed zaostrzeniem prawa Tencent (jeden z liderów rynku) zmusił graczy do używania funkcji rozpoznawania twarzy przez smartfon, aby w ten sposób weryfikować, kto ma zamiar grać online.

Z polskiej, a szerzej europejskiej perspektywy tak daleko idące restrykcje wydają się jednoznacznie totalitarne, przeciwne wolności jednostki. Sprawa jest jednak – jak wszystko – stosunkowo złożona.

Chińskie władze argumentują kolejne decyzję troską o zdrowie fizyczne i psychiczne najmłodszych obywateli. Pamiętajmy, o jak wielkim państwie mowa – regulacje dotyczą grona ok. 110 mln graczy poniżej 18. roku życia. W chińskiej przestrzeni publicznej niechęć wobec gier dla najmłodszych nie szokuje. Wspomniany producent gier, czyli Tencent, zaliczył 10-procentowy spadek giełdowy po tym, gdy na łamach “Economic Information Daily” (chińska gazeta pod kontrolą rządu o tematyce ekonomicznej) nazwano grę “Honor of Kings” “duchowym opium”. Dodano również, że “nie można pozwolić, by w ten sposób niszczono pokolenie”. Za słowami idą czyny, ponieważ wszelkie regulacje w zakresie gier są argumentowane właśnie troską o najmłodszych mieszkańców Państwa Środka.

Drastyczne ograniczenie możliwości grania można rozpatrywać zarówno z perspektywy graczy poniżej 18. roku życia, jak i producentów oraz dystrybutorów gier online. Na ogół kojarzymy Chiny jako kraj, który chroni interesy swoich przedsiębiorstw, ale tym razem bezpośrednio uderza w duże koncerny, takie jak Tencent czy NetEasy. Pamiętajmy również, że wspomniany już kilkukrotnie Tencent jest współwłaścicielem takich globalnych marek jak Epic Games czy Ubisoft i Activision.

Nowe regulacje przyniosły natychmiastowy skutek w postaci utraty zaufania inwestorów. Akcje największych chińskich producentów gier straciły giełdową wartość, choć trzeba zauważyć, że przychody z zakupów najmłodszych graczów stanowiły zaledwie niewielką część ich ogólnych zarobków. Istniejące od 2019 roku ograniczenia skutecznie zniechęciły producentów i dystrybutorów gier sieciowych do koncentrowania się akurat na tym gronie użytkowników.

Idąc tym tropem, można uznać, że jeszcze ostrzejsze przepisy w Chinach przyniosą zamierzone efekty. Najmłodsi będą grać jeszcze mniej, a firmy będą jeszcze ostrzej kontrolowane pod kątem tego, czy dostatecznie dobrze blokują dostęp nieuprawnionym graczom.

Bardzo łatwo wydać jednoznaczny osąd i stwierdzić, że zakaz gier dla najmłodszych w Chinach to dowód na totalitarne zapędy tamtejszego rządu. Z innej strony, to rzeczywiste działanie na rzecz przeciwdziałania uzależnieniom od gier sieciowych. Tak jak dawniej ograniczono najmłodszym dostęp do konsol video, tak teraz chińscy decydenci skupiają się na grach online, dość trafnie zauważając w nich zagrożenie dla najmłodszych obywateli.

W naszym kręgu kulturowym tak daleko idące ograniczenia wydają się abstrakcyjne, ale nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Obecnie gry sieciowe cieszą się ogromnym zainteresowaniem dzieci i młodzieży, podobnie jak nowoczesne smartfony – najlepsze modele do płynnej rozrywki online można wybrać w porównywarce telefonów komorkomat.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrwa spis powszechny. Do kiedy można się spisać?
Następny artykułAnalysis: What's next for Evergrande: Bailout, breakup or default?