Zadyszka dużych spółek. Spadki Pekao i Dino

fot. Robert Gardziński / FORUM

Po bardzo udanym początku grudnia WIG20 zanotował w czwartek lekką korektę. Ściągnęła ona pod kreskę i WIG, choć na mniejszych i średnich spółkach przeważały wzrosty.

Spadkiem o 0,4 proc. zakończył czwartkową sesję WIG20. Był to jednak dla indeksu pierwszy spadkowy dzień grudnia po wzrostach we wcześniejszych dwóch sesjach o 3,7 proc., a także świetnym listopadzie (+20,7 proc.). Dzisiejsza korekta na WIG20 obciążyła wynik WIG-u, który zakończył notowania spadkiem o 0,03 proc. Na sWIG80 (+0,3 proc.) i mWIG40 (+1,2 proc.) przeważała jednak zieleń. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,1 mld zł.

Warto dodać, że sytuacja na GPW wpisywała się w to, co obserwować można dziś było zagranicą. W Europie akcenty spadkowe i wzrostowe były rozłożone mniej więcej po równo, w USA główne indeksy zyskiwały, ale tylko 0,3 proc.

Liderem spadków w składzie WIG20 były banki. O 2 proc. w dół poszły akcje Santandera i Pekao. O ponad 1,5 proc. potaniały także papiery Lotosu, Dino oraz PGE. Wyniki te pokazują, że dzisiejsza czerwień WIG20 nie była efektem bardzo słabego dnia konkretnych spółek, a raczej szerszej i równomiernej korekty.

Wzrosty wśród blue chipów notowały przede wszystkim walory JSW (+5,3 proc.) i CCC (+3,6 proc.). W sumie jednak grono, które zakończyło dzień po zielonej stronie, było wyraźnie mniejsze od tego, które zakończyło dzień po czerwonej. Stosunek wyniósł 6 do 13. LPP jako jedyne z WIG20 dzień zamknęło bez zmian.

W składzie mWIG40 Główną siłą pociągową wzrostów był co ciekawe… także bank. O ile Pekao i Santander stanowili ciężar dla WIG20, o tyle ING ze wzrostami na poziomie 6,2 proc. odpowiadało za połowę ruchu w górę mWIG40. Uwagę zwracała także zieleń Famuru (+5,2 proc.) oraz PKP Cargo (+5 proc.). Rozczarowywały notowania DataWalk (-5,1 proc.) i korygującego wczorajszy ruch Biomedu (-7 proc.).

Adam Torchała

Źródło:

Zgłoś naruszenie/Błąd