Mrożący krew w żyłach czyn miał miejsce w niedzielę w Przasnyszu. 43-letni Norbert S. zadał swojemu 82-letniemu ojcu aż 11 ran kłutych w klatkę piersiową i szyję, w wyniku czego mężczyzna zmarł. Zabójca sam zawiadomił policję o tragedii.
Do makabrycznego odkrycia doszło w mieszkaniu na jednym z przasnyskich osiedli. Około 10 marca rano Norbert S. poinformował policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce, gdzie 43-latek wskazał im mieszkanie będące miejscem zdarzenia.
Wewnątrz lokalu odkryto zwłoki starszego mężczyzny z licznymi ranami kłutymi w obrębie klatki piersiowej i szyi. Jak wykazała późniejsza sekcja zwłok, ofiara miała aż 11 ran tego typu, w tym dwie przenikające do płuc. Bezpośrednią przyczyną zgonu był krwotok do lewej jamy opłucnej.
Norbert S., który okazał się synem zabitego, został zatrzymany przez policję. W toku przesłuchania przyznał się do popełnienia zbrodni i złożył krótkie wyjaśnienia. We wtorek usłyszał zarzut zabójstwa ojca. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce skierowała już do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące. Na miejscu zbrodni zabezpieczono także prawdopodobne narzędzie, którego użył zabójca do zadania śmiertelnych ran.
Motywy, które pchnęły syna do takiego czynu, nie są jeszcze znane. Śledztwo w tej sprawie trwa.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.
ul. Grzybowska 87,
00-844 Warszawa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS