A A+ A++

Mieszkający w Genui Javier Alfredo Miranda Romero razem ze znajomymi świętował urodziny swojego drugiego dziecka. Głośne krzyki z ulicy nie spodobały się 60-letniemu sąsiadowi Peruwiańczyka, który najpierw obraził go na tle rasowym, a niedługo później strzelił do niego z łuku. Strzała trafiła w brzuch 41-latka poważnie go raniąc. Mimo interwencji lekarzy mężczyzna zmarł w szpitalu.

Romero, mieszkający we Włoszech od 26 lat, wraz z grupą znajomych świętował narodziny swojego dziecka. Syn Peruwiańczyka urodził się w 31 października w Halloween, a dzień później, 1 listopada, 41-latek wraz z grupą znajomych udał się … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBuzz Aldrin nigdy nie stwierdził, że ludzie nie wylądowali na Księżycu. To manipulacja
Następny artykułMedia: Maciej Skorża ma nowy klub. Kontrakt już gotowy