Dawno, dawno temu ludziom nie śniło się ani o bruku, ani tym bardziej o asfalcie. Podróż bywała udręką, bowiem drogi zwykły tonąć w błocie. Lepiej było upalnym latem, choć pewnie wszędobylski kurz dawał się we znaki jak na Saharze, albo mroźną zimą, która trzymała w ryzach rozlazłe koleiny. Do kompletu były jeszcze podmokłe łąki, bagna, rozlewiska… Jak w takich warunkach transportować bezcenną wielicką sól do Warszawy, Torunia, Bydgoszczy? Otóż rzeką. Wisłą konkretnie.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS