A A+ A++

Listę kandydatów dopuszczonych do drugiego etapu konkursu na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ogłosiło w czwartek kolegium IPN. Znalazło się na niej sześciu kandydatów, w tym Karol Nawrocki. Obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ma duże szanse na to, by wygrać konkurs.

Wybory szefa IPN. Publiczne przesłuchanie we wtorek

Pozostali kandydaci na prezesa IPN to: dr Adam Buława, dr Marek Chrzanowski, dr Jacek Wiatrowski oraz dr Paweł Zyzak.

Publiczne przesłuchanie kandydatów na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej odbędzie się 27 kwietnia o godz. 11.30 w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia” im. prof. Janusza Kurtyki w Warszawie. Ze względu na pandemię wezmą w nim udział wyłącznie członkowie kolegium IPN i kandydaci na stanowisko prezesa IPN.

Podczas przesłuchania kandydaci na stanowisko prezesa IPN zaprezentują własne koncepcje funkcjonowania Instytutu Pamięci Narodowej oraz odpowiedzą na pytania członków kolegium. Potem w tajnym głosowaniu członkowie kolegium wybiorą kandydata, którego później zatwierdzić będą musiały Sejm i Senat.

“Cały konkurs to szopka”

Karol Nawrocki, powołany przez PiS na dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, ma bardzo duże szanse, żeby wygrać konkurs na stanowiska IPN. W skład dziewięcioosobowego kolegium wchodzą przedstawiciele prawicowego środowiska, m.in.: historycy dr hab. Sławomir Cenckiewicz, prof. Tadeusz Wolsza (obaj są wiceprzewodniczącymi) i prof. Andrzej Nowak, publicysta Bronisław Wildstein oraz Krzysztof Wyszkowski, dawny opozycjonista, a obecnie doradca wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Cenckiewicz, Wolsza oraz Nowak zasiadają też w Radzie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

O szansach Nawrockiego na zwycięstwo napisała ostatnio “Polityka”.

– Prezes Szarek na niedawnym spotkaniu z dyrektorami oznajmił, że nowym prezesem będzie Karol Nawrocki. Wychodzi więc, że cały konkurs to po prostu szopka, ale oczywiście obejrzymy wszyscy wysłuchanie kandydatów – powiedział tygodnikowi “Polityka” historyk z centrali IPN, zastrzegający anonimowość.

Jak dowiedziała się “Wyborcza”, pracownikom Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki przekazał, że “w razie czego, zostawia muzeum w dobrych rękach”.

Kandydatura Nawrockiego może zostać odrzucona podczas głosowania w Senacie.  

Przejęcie Muzeum II Wojny Światowej

38-letni Karol Nawrocki jest historykiem, doktorat obronił na Uniwersytecie Gdańskim. Jako naczelnik oddziałowego biura edukacji publicznej IPN w Gdańsku zasłynął zorganizowaniem gali boksu poświęconej pamięci Anny Walentynowicz. Nawrocki trenuje boks od kilkunastu lat.

W 2017 roku minister kultury Piotr Gliński mianował Nawrockiego dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wcześniej instytucja została połączona z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, co pozwoliło na przejęcie jej przez PiS.

Nawrocki wprowadził kilkanaście zmian w wystawie głównej, która zdaniem polityków PiS i prawicowych publicystów niewystarczająco podkreślała rolę Polski i Polaków podczas II wojny światowej. Usunięty został m.in. film kończący wystawę, którego przesłanie mówiło o ciągłości historii i konsekwencjach totalitaryzmów we współczesnym świecie. Został on zastąpiony produkcją IPN „Niezwyciężeni”, opowiadającą o wyjątkowej i heroicznej postawie Polaków w czasie II wojny światowej.

Przeciwko zmianom na wystawie stałej zaprotestowało pięciuset polskich naukowców. Autorzy scenariusza wystawy głównej pozwali nową dyrekcję i domagali się przywrócenia oryginalnego kształtu ekspozycji. Jesienią ubiegłego roku sąd zadecydował, że dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ma zaprzestać wyświetlania filmu “Niezwyciężeni” oraz musi wpłacić 10 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Osobom Autystycznym.

W czasie, gdy Karol Nawrocki zajmuje stanowisko dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, Gdańsk stracił tereny na Westerplatte, które przeszły na własność skarbu państwa. Umożliwiło to rozpoczęcie budowy nowego muzeum na Westerplatte oraz organizowanie uroczystości rocznicowych przez państwo bez udziału władz Gdańska. Podczas badań archeologicznych poprzedzających budowę muzeum odkryto szczątki należące do obrońców Westerplatte. Koszt budowy muzeum na Westerplatte ma wynieść około 226 mln zł. W ubiegłym roku minister kultury bez konkursu przedłużył Nawrockiemu kadencję dyrektora do 2027 roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonkurs na logo Osady Słowiańskiej rozstrzygnięty.
Następny artykułWyczyszczą miasto