Miało być huczne otwarcie w 2019 roku, ale się nie udało. Najpierw ze względu na czasochłonne dodatkowe procedury, później szyki wykonawcy krzyżował koronawirus. Ale wreszcie się udało i Wisła ma wizytówkę z prawdziwego zdarzenia. Jutro wielkie otwarcie Basenów Wisła!
Mieliśmy okazję sprawdzić, jak wygląda obiekt, jeszcze przed oficjalnym otwarciem.
Jak przyznaje burmistrz Wisły Tomasz Bujok, ta dwudziestomilionowa inwestycja przysporzyła mu kilku siwych włosów. – Sam proces wyłonienia wykonawcy nie był łatwy. To była najtrudniejsza inwestycja, jaką do tej pory miałem możliwość prowadzić w mieście – stwierdza gospodarz perły Beskidów.
Jakub Stasiewicz, prezes spółki Baseny Wisła, dodaje, że jeszcze w fazie projektowania założono, iż to nie będzie “zwykła” pływalnia. – To miało być serce Wisły: kulturalne, sportowe i towarzyskie, pełne śmiechu i zabawy. Dlatego postawiliśmy na wielofunkcjonalność tego obiektu. Przede wszystkim mamy zjeżdżalnie, w tym jedyne w regionie “wahadło”, zjeżdżalnię kamikadze i anakonda. Dodatkowo mamy boiska do siatkówki, korty tenisowe, basen pływacki – wymienia Jakub Stasiewicz. Latem planowane jest na terenie obiektu kino plenerowe i wiele, wiele innych atrakcji…
Do 11 lipca dla wszystkich wstęp kosztuje 25 zł (bilet normalny) i 9 zł (ulgowy).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS