A A+ A++

Xiaomi SU7 stał się hitem. W Chinach w 27 minut zebrano ponad 50 tys. zamówień. W pierwszej dobie na SU7 złożono prawie 90 tys. zamówień. Fabryka Xiaomi działa na pełnych obrotach – co 76 sekund wyjeżdża z niej nowy samochód. Dzięki wprowadzeniu do produkcji elektryka akcje chińskiego giganta elektroniki znacząco wzrosły, osiągając najwyższy poziom od stycznia 2022 roku. Wycena firmy podniosła swoją wartość rynkową o 4 mln dolarów i wyniosła 55 mld dolarów. Tym samym chiński gigant elektroniki stał się droższy od Forda czy General Motors.

Czytaj więcej

Fabryka Xiaomi Super Factory w Pekinie produkuje 40 samochodów na godzinę, czyli co 1,5 minuty z taśmy zjeżdża nowy SU7. Mimo to czas oczekiwania na nowe Xiaom SU7 może zająć od 18 do 21 tygodni, a na topową wersję trzeba czekać od 27 do 30 tygodni. Mimo tego ogromnego sukcesu trzeba pamiętać, że na chińskim rynku Xiaomi SU7 jest przedstawicielem segmentu, w którym konkuruje z ok. 240 modelami. Atrakcyjna cena zakupu – wariant podstawowy został wyceniony na 215 900 juanów (ok. 118 tys. zł), czyli mniej niż Tesla Model 3, która w Państwie Środka startuje od 245 900 juanów (ok. 134 tys. zł) – może nie wystarczyć, aby utrzymać wysokie tempo zamówień. Ponadto analitycy Citi Research szacują, że przy wolumenie produkcji 60 tys. sztuk, SU7 wygeneruje dla Xiaomi stratę netto w wysokości blisko 600 mln dolarów (ok. 2.35 mld zł). W przeliczeniu per samochód jest to ok. 10 tys. dolarów, czyli ok. 40 tys. zł.

Xiaomi SU7

Xiaomi SU7

mat. prasowe

Co 1,5 minuty z taśmy zjeżdża nowy Xiaomi SU7

SU7 w wesji podstawowej ma 299 KM mocy i pozwala przyspieszyć do 100 km/h w 5,3 s. Litowo-żelazowo-fosforanowy akumulator o pojemności … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRatowali topielca z opresji i gasili płonący pojazd
Następny artykułLEGIONOWSKI. Nowy skład Rady Powiatu Legionowskiego