A A+ A++

Xbox Game Pass rozwija się w porażającym tempie – cały czas pojawiają się nowe promocje i zalew produkcji, które są nam oferowane. W gruncie rzeczy wystarczy przejrzeć historię wiadomości na temat usługi, aby zobaczyć, że przynajmniej kilka razy w miesiącu dostajemy nowe tytuły, które zwyczajnie warto sprawdzić. I trudno mieć złe zdanie na ten temat, albowiem z perspektywy graczy jest to duża zaleta. 

Nie wszyscy są jednak wielbicielami takiego rozwiązania. Wiele razy powtarzano slogany, że takie coś zabija twórczy proces powstawania gier i odbija się negatywnie na pracach nad nimi. Innego zdania jest ekipa Compulsion Games, która ma w portfolio między innymi ciepło przyjęte We Happy Few. Gra trafiła do Game Passa poprzez program [email protected], a załoga widzi wyłącznie zalety

Nie, nie ma to [dodanie gry do Game Passa – przyp. red.] negatywnego wpływu. Pozytywny już tak. Chcemy, aby jak najwięcej osób miało dostęp do naszych gier. Na przykład We Happy Few zamierzaliśmy wydać wyłącznie na Steamie, ale stopniowo włączaliśmy go do [email protected], a następnie na Playstation w tym samym czasie.

To, czego naprawdę chcemy, to aby ludzie mogli grać w naszą grę. Fakt, że jest dostępny w Game Pass oznacza, że więcej osób będzie mogło w nią zagrać. Tak naprawdę nie ma negatywnej strony takiego działania.

Co myślicie na ten temat? Z perspektywy graczy wszystko zdaje się w porządku, ale być może rzeczywiście wśród deweloperów panuje inne przekonanie. Cóż, Compulsion Games zdaje się postrzegać to skrajnie pozytywnie i wręcz chciałoby się, aby cały proces rzeczywiście tak wyglądał. Miejmy nadzieję, że coraz więcej twórców zacznie się przekonywać do Game Passa. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: Przez miasto przejdzie Ogólnopolski Marsz Wolności
Następny artykułJubileusz 100. lecia Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego. Na inaugurację obchodów “Bolek i Żabusia”