Władze miasta zapowiedziały, że podwyżki w tym roku na pewno nie będzie, ale wzrost cen w połowie przyszłego roku wydaje się nieunikniony.
Obecna taryfa, jaką płacą łodzianie za wodę, będzie zmieniona w czerwcu – wtedy kończy się okres jej obowiązywania. Z kolei do lutego miasto ma przedstawić nową propozycję cen, którą muszą z kolei zatwierdzić Wody Polskie – regulator rynku.
– 13 czerwca kończy się stara taryfa, więc mniej więcej do 13 lutego trzeba złożyć kolejny wniosek, aby zdążył być przeprocedowany – mówi wiceprezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi Marcin Sałagacki.
Ile wyniesie nowa stawka? Tego na razie nie wiadomo. W Wodach Polskich wciąż jest wniosek władz Łodzi, który zakłada prawie 40% wzrost cen. Jeśli zostanie odrzucony, pojawi się nowy.
– Jeżeli ten wniosek, który złożyliśmy już ponad pół roku temu, zostanie odrzucony definitywnie, będziemy musieli na nowo przekalkulować wszystkie koszty – wyjaśnia Sałagacki.
Jednak szanse na to, że nowy wniosek nie będzie zakładał podwyżki, są minimalne, bo ZWiK musi między innymi płacić coraz wyższy czynsz za dzierżawę sieci wodociągowo – kanalizacyjnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS