Policjanci i strażacy od rana sprawdzają Wisłok i jego brzegi w poszukiwaniu młodego mężczyzny, który we wtorek wskoczył do rzeki. Mężczyzna uciekał przed policjantami, którzy chcieli go wylegitymować.
Funkcjonariusze sprawdzają rzekę i brzegi w okolicach mostu Lwowskiego, Mazowieckiego. Poszukiwania prowadzone są także w Trzebownisku. Będą trwały do zmroku. To już piąty dzień poszukiwań.
Zaczął uciekać na widok policjantów
Rozpoczęły się we wtorek. Około godziny 14 policjanci przejeżdżający wzdłuż Wisłoka zauważyli, że na ławce siedzi chłopak w kapturze. Był sam. Na widok radiowozu mężczyzna wstał i zaczął iść w stronę Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Gdy jeden z policjantów wyszedł, żeby go wylegitymować, mężczyzna zaczął uciekać. Wskoczył do rzeki. Porwał go nurt. Tego dnia poziom wody w rzece był wysoki, a nurt bardzo silny. Policjanci weszli do wody, próbowali go złapać, ale im się to nie udało. Do tej pory nie wiadomo, czy mężczyzna utonął, czy jednak udało mu się wyjść z wody w innym miejscu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS