A A+ A++

Newsweek: Jakie są objawy zakażenia Omikronem? Czy różnią się one od Delty?

Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski*: Nie ma sensu mówić o specjalnych objawach dla wariantu Delta, Omikron czy jeszcze innych wariantów, ponieważ w większości są one takie same. Zazwyczaj w przypadku COVID-19 mamy do czynienia z kaszlem i gorączką, częściej jednak wyższą niż przy przeziębieniu.

Kiedy powinniśmy zrobić test na COVID-19?

– Test należy zrobić wtedy, gdy mieliśmy kontakt z osobą zakażoną albo podejrzewamy, że możemy być zakażeni. Na przykład, gdy mamy kaszel czy gorączkę. Dlaczego? Chociażby po to, aby się dowiedzieć, czy mamy do czynienia z COVID-19, grypą czy zwykłym przeziębieniem. Te same zasady dotyczą wariantu Omikron. Trzeba też pamiętać o tym, że zakażenie się koronawirusem nie musi być objawowe; w wielu przypadkach jest skąpoobjawowe.

Czy w kierunku wariantu Omikron robi się taki sam test, jak w przypadku pozostałych wariantów?

– Dobre testy genetyczne (PCR – przyp. red.) będą wykrywały zakażenie Omikronem. Różnie jest natomiast z testami antygenowymi, przy których mamy wynik po kilkunastu minutach. Tego rodzaju testy mają niższą czułość i są przede wszystkim dedykowane pacjentom objawowym.

Ile średnio trwa zakażenie COVID-19?

– Czas trwania zakażenia to kwestia bardzo indywidualna. Są pacjenci, u których wirus przestaje być wykrywany mniej więcej po 7-10 dniach. Jednak w większości przypadków negatywny wynik testu pojawia się po 10-14 dniach. A trafiają się też pojedyncze przypadki osób, u których wirus jest wykrywany w materiale genetycznym nawet po trzech tygodniach.

Jak długo powinna trwać kwarantanna?

– Skłaniam się ku temu, żeby kwarantanna trwała 10-14 dni, aczkolwiek są amerykańskie dane, które wskazują, że spory odsetek pacjentów może zostać zwolniony z kwarantanny już po siedmiu dniach.

Ale to, że kwarantanna została u nas skrócona (od 24 stycznia decyzją rządu kwarantanna będzie trwać siedem dni – przyp. red.) to pod wieloma względami decyzja polityczna. Biorąc pod uwagę liczbę zakażeń, którą obecnie mamy (powyżej 30 tys. na dobę – przyp. red.), wolałbym dmuchać na zimę i utrzymać 10-dniową kwarantannę.

Czym możemy się leczyć podczas izolacji w domu?

– Samego koronawirusa nie mamy czym się leczyć. Nie mamy jeszcze w Polsce specyficznych doustnych leków przeciwwirusowych, które mogłyby być stosowane poza szpitalem. Możemy tylko stosować leki łagodzące gorączkę i nie ma tutaj znaczenia, czy będzie to paracetamol, czy ibuprofen. Powinniśmy też przyjmować dużo płynów i odpoczywać.

Jakie sygnały sugerują, że powinniśmy się zgłosić do szpitala?

– Gdy zaobserwujemy postęp choroby; gdy nasila się kaszel, pojawia się uczucie duszności, a gorączka nie spada. Wówczas powinniśmy zgłosić się do szpitala. Podobnie będzie, jeśli saturacja (nasycenie krwi tlenem — przyp.red.) spadnie poniżej 90 proc.

Czytaj także: Negują istnienie pandemii. „Kiedy się zaczynają dusić, pytają, czy będą żyli. Oczywiste pytanie, tylko trochę późno”

Czy wiadomo, jak długo po zakażeniu Omikronem jest się ozdrowieńcem? Czy ten okres jest krótszy niż w przypadku Delty?

– Ten okres nie jest skrócony. Generalnie w okresie krótszym niż pięć-sześć miesięcy nie obserwuje się reinfekcji. W przypadku Omikrona jest podobnie. Z tym że jest on z nami od trzech miesięcy i nie wiadomo o nim jeszcze zbyt wiele. To, czy ten czas bycia ozdrowieńcem będzie krótszy, to pytanie futurologiczne.

Jak już powiedziałem: do tej pory obserwuje się – niezależnie od wariantu – ochronę przed ponowną infekcją do sześciu miesięcy.

Czy szczepienia chronią przed Omikronem?

– Szczepionki działają przeciwko wariantowi Omikron, ale należy podkreślić, że działają słabiej. Wiąże się to z tym, że Omikron ma co najmniej kilkanaście mutacji więcej w obrębie białka kolca, przez co siła wiązania się przeciwciał ze szczepionki jest mniejsza. Dlatego ważne jest przyjęcie dawki przypominającej: chociaż przeciwciała przy Omikronie mają bardziej skąpe działanie, to przy trzeciej dawce jest ich po prostu więcej. Dzięki temu jesteśmy chronieni również przed Omikronem.

Jak wygląda śmiertelność przy Omikronie? Czy jest ona większa?

– Nie mamy w tej kwestii żadnych pewnych danych naukowych. Głosy o tym, że śmiertelność jest przy wariancie Omikron mniejsza to w większości odosobnione opinie lekarzy, którzy coś takiego zauważyli w swoim szpitalu. Bez porządnych badań nie powinniśmy jednoznacznie zakładać, że wariant Omikron jest łagodniejszy od Delty.

Czy dzieci mogą przechodzić gorzej zakażenie wariantem Omikron?

– Tutaj również nic nie wiadomo. Pewne jest to, że dzieci ulegają zakażeniom, często bezobjawowo, jak i to, że mogą zakażać. Po drugie, mimo brak oznak zakażenia, gdy dziecko się jednak zakaziło, może ono mieć w przyszłości powikłania po COVID-19.

Czy w związku z piątą falą i wariantem Omikron powinny zostać wprowadzone dodatkowe obostrzenia?

– Obostrzenia mamy bardzo przyzwoite, tylko jest jeden problem, który od kilku miesięcy cały czas podkreślam: zanim zaczniemy się zastanawiać nad wprowadzeniem kolejnych obostrzeń, zacznijmy egzekwować te, które istnieją. Służby porządkowe powinny egzekwować przestrzeganie zasad dystansu społecznego i prawidłowego noszenia maseczek. Do tego dochodzi decyzja polityczna o wprowadzeniu możliwości sprawdzenia tego, czy ktoś jest zaszczepiony, czy nie. Bo jeśli zasadę, że limity w miejscach publicznych nie obowiązują osób zaszczepionych, to w tych właśnie miejscach powinien być wymóg sprawdzenia tego, czy ktoś jest zaszczepiony. Wprowadzenie restrykcji z podziałem na zaszczepionych i niezaszczepionych jest abstrakcją, skoro nie ma jak tego sprawdzić.

Dowiedz się więcej: Omikron już szaleje w Polsce. Czym się wyróżnia? „Będziemy się szybciej zakażać ponownie”

Rząd ogłasza zmianę zasad obowiązujących w pandemii

W piątek 21 stycznia premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zmiany, które mają ulepszyć walkę z piątą falą epidemii. „Wariant omikron jest bardziej zaraźliwy; mierzymy się z nową sytuacją, dlatego wprowadzamy zmiany i ulepszenia w strategii walki z wirusem” – napisał premier na swoim profilu na Facebooku.

Wśród wprowadzonych zmian wymienił m.in. zwiększenie bazy łóżek dla chorych na COVID-19 do 60 tys., wprowadzenie darmowych testów antygenowych w aptekach bez skierowania i skrócenie kwarantanny do 7 dni.

Premier zaznaczył również, że każdy powyżej 60. roku życia, kto ma stwierdzone zakażenie koronawirusem, będzie mógł być przebadany przez lekarza POZ w ciągu 48 godzin od stwierdzenia zakażenia.

*Tomasz Dzieciątkowski: Wirusolog, mikrobiolog, diagnosta laboratoryjny. Doktor habilitowany nauk medycznych, adiunkt w Katedrze i Zakładzie Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz asystent w Zakładzie Mikrobiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBarbara Nowacka o spotkaniu z pierwszą damą w sprawie lex Czarnek: podziela nasze obawy i wątpliwości, bo wie, co to znaczy dla szkół
Następny artykułLodowy szlak (2021) – recenzja filmu [HBO]. Ekstremalna jazda samochodem ciężarowym