Polityczna zgoda na realizację elektrowni atomowych w Polsce jest kluczowa, bo to wieloletni, skomplikowany i kosztowny proces, więc nie stać nas na to, by po jego rozpoczęciu jakaś grupa polityków zatrzymała budowę – mówi prof. Andrzej Strupczewski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych w rozmowie z Agnieszką Łakomą na łamach miesięcznika „Gazeta Bankowa” .
Polski rząd podjął decyzję o współpracy z Westinghouse przy budowie elektrowni atomowej na Wybrzeżu. Jest też porozumienie z Koreańczykami w sprawie inwestycji w rejonie Pątnowa z udziałem Polskiej Grupy Energetycznej oraz należącego do Grupy Zygmunta Solorza – Zespołu Elektrowni PAK. Energia z pierwszej elektrowni ma popłynąć w 2033 r. Czy to realny termin?
Andrzej Strupczewski: Plan, by w ciągu 11 lat wybudować elektrownię…
Teraz za 2,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieram
Jeżeli masz e-prenumeratę,
Zaloguj się
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS