A A+ A++

Microsoft opublikował dokumentację swojej nowo opracowanej sztucznej inteligencji VALL-E, która potrafi imitować ludzkie głosy. Nie byłoby w tym nic dziwnego – wszak mamy już wiele systemów przetwarzających tekst na mowę (TTS). Ale AI Microsoftu może jednak całkiem skutecznie naśladować czyjś głos, tembr i emocje, ucząc się na podstawie zaledwie 3-sekundowej próbki.

Wystarczy krótkie nagranie, by sieć neuronowa opracowała kodek dźwiękowy, który może „powiedzieć” dowolny tekst, a rozmówca będzie miał wrażenie, że konwersuje z prawdziwą osobą. VALL-E zostało wytrenowane na bazie 60 tys. godzin próbek mowy angielskiej. Na stronie (link wyżej) są dostępne specyfikacja i demonstracyjne nagrania audio.

VALL-E Microsoftu może zagrozić pracy aktorów podkładających głos w filmach i kreskówkach (choć raczej jeszcze nie teraz), ale nie tylko. Skoro systemy imitujące głos stały się tak zaawansowane i zarazem proste w użyciu, może pojawić się np. nowy typ oszustwa telefonicznego, polegającego na podszywaniu się pod bliskich. Odbierzemy pozornie głuchy telefon, a kilka słów wystarczy, by sieć neuronowa po drugiej stronie nauczyła się naśladować nasz głos.

Zapraszamy Was na nasz nowy kanał na YouTube – tvtech, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne porady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRAM 1500 Revolution: koncepcja elektrycznego pickupa, który może podążać za… kierowcą
Następny artykułZapraszamy do udziału w Komitecie Rewitalizacji