W ślad za policjantami, którzy domagają się podwyżek od rządu poszli strażacy. Przynajmniej wszystko na to wskazuje, wziąwszy pod uwagę wyjątkowo wysoką absencję w komendzie powiatowej PSP w Pabianicach.
Z naszych ustaleń wynikało, że wielu strażaków przebywa na zwolnieniach lekarskich. Okazało się, że rzeczywiście.
– Choruje niemal 40% załogi (na ponad 80 etatów – przyp. red.) – potwierdza st. kpt. Michał Kuśmirowski. – Ta sytuacja wymagała reorganizacji pracy, ale radzimy sobie.
Jak wynika ze słów Michała Kuśmirowskiego, wszystkie samochody bojowe są obsadzone i nie ma ryzyka, że w razie zdarzenia, w którym potrzebna jest pomoc strażaków, nie będzie miał kto do niego wyjechać.
Pierwsi strażacy zachorowali we wtorek. Od tego dnia do komendy wpływają kolejne zwolnienia. Ci, którzy pozostali na służbie pełnią ją w innym systemie. Do tej pory trwała ona 24 godziny, później było 48 godzin wolnego. Teraz strażacy są w pracy 24 godziny i przed kolejną trwającą dobę służbą odpoczywają tylko 24 godziny, a nie 48.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS