A A+ A++

– ​Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani. Ze strony rządu nie padły żadne konkretne propozycje – powiedzieli protestujący medycy po czwartkowym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia w centrum “Dialog”. Dodali, że zaproponowali kolejne spotkanie na piątek, w którym mieli uczestniczyć “niezależni obserwatorzy”, ale propozycja nie spotkała się z zainteresowaniem. – Na konkrety czekamy do jutra, do godz. 11 – podkreślili. Z kolei na wtorek zaplanowane jest kolejne spotkanie obu stron.

– Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani po spotkaniu, które miało służyć wytyczeniu drogi realizacji postulatów poprawy w publicznej ochronie zdrowia. Ze strony rządu nadal nie padły żadne propozycje, dodatkowo materiały przesłane wczoraj przez ministra zdrowia zawierają błędy merytoryczne – przekazali przedstawiciele komitetu strajkowego. 

“Kosmiczna kwota kosztów wzrostu wynagrodzeń”

Jak wskazali, “kosmiczna kwota kosztów wzrostu wynagrodzeń, o której często i chętnie mówi minister zdrowia zawiera m.in. obecnie wypłacane pensje w ochronie zdrowia, a więc jest sztucznie zawyżana. To zwykła manipulacja”.

– Mamy poczucie, że rozmowy są przeciągane, a przedstawiciele resortu zdrowia grają na zwłokę – wskazali. 

W ich ocenie “jakość przygotowania merytorycznego przedstawicieli resortu zdrowia także pozostawia wiele do życzenia”. – Brak odpowiedzi na pytania, materiały z wyliczeniami są niepełne, a dane wynikające z obliczeń na podstawie danych są ukryte w plikach zablokowanych hasłami, itp. – przekazali.

Przytoczyli przykład wyliczenia kosztów wzrostu wynagrodzeń, “w których wzięto pod uwagę wszystkich dentystów, z których 90 proc. nie pracuje w publicznym systemie ochrony zdrowia”. Zadeklarowali dalszą gotowość do rozmów.

– Niezgoda na obecność obserwatorów w centrum Dialog, czy dalsze próby włączania nas w zespół trójstronny, niestety prowadzą do impasu w naszym konflikcie, ponieważ my już w tym miejscu byliśmy. Chcemy państwu zaproponować otwartą publiczną debatę na temat systemu, który będzie dotyczył nas wszystkich, na co strona rządowa nie przystaje – powiedziała wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów OZZL Anna Bazydło.

Bromber: zaprezentowaliśmy trzy warianty

Z kolei wiceszef resortu zdrowia Piotr Bromber po spotkaniu z protestującymi przekazał, że resort zaprezentował trzy konkretne warianty, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia, szeroko omówiono także kwestię wyceny świadczeń. 
Wiceminister zdrowia Piotr Bromber poinformował, że podczas spotkania strona rządowa zaprezentowała perspektywę czasową na lata 2022-2027.

– Zaprezentowaliśmy trzy warianty naszych możliwości w różnym ujęciu procentowym. Dokładnie przypisaliśmy do konkretnej perspektywy nakłady w wysokości przeszło 90 mld – mówił. 
Sprecyzował, że były to trzy konkretne możliwości, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia. Dodał, że szeroko omówiono kwestię wyceny świadczeń

Te tematy mają być kontynuowane w ramach kontaktów roboczych. – Do wczoraj byliśmy zobowiązani – tak się umówiliśmy – że dostarczymy drugiej stronie niezbędne dokumenty. I do wczoraj te dokumenty zostały wysłan … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Czesi grali nieczysto i zadali cios poniżej pasa”. Polityk PiS zdradza kulisy konfliktu z Czechami
Następny artykułWysoka absencja w komendzie PSP. Choruje 40% załogi