O zebraniu wymaganej liczby podpisów poinformował we wtorek Marcin Warchoł. Jak poinformował, wszystkich podpisów jest 5,5 tysiąca, jednak może być ich jeszcze więcej, ponieważ niektóre jeszcze spływają do komitetu wyborczego.
– Udało się zebrać niemal dwa razy więcej podpisów. Pomimo że nie stoją za mną wielkie machiny partyjne tak jak za pozostałymi kandydatami. Wszystko to dzięki wsparciu wolontariuszy, studentów i przede wszystkim mieszkańców naszego miasta – powiedział Marcin Warchoł.
Marcin Warchoł dziękuje rodzinie za zbieranie podpisów. „Za jedzenie lodów spotkało nas wiele nieprzyjemności”
Marcin Warchoł w sposób szczególny postanowił podziękować swojej rodzinie. Wiceminister sprawiedliwości nawiązał tym samym do sytuacji z marca, kiedy w obecności swojej żony i dzieci, zbierał podpisy pod swoją kandydaturą, a potem, bez maseczki, jadł lody razem ze swoją rodziną.
– Moja żona i dzieci były bardzo dzielne, zwłaszcza gdy po zbiórce poszliśmy na lody i za to spotkało nas wiele nieprzyjemności. Dzieci były głodne i spragnione, a jak zobaczyły lodziarnię, to tak jakby zobaczyły wodę na pustyni – tłumaczył wiceminister sprawiedliwości.
Kandydat na prezydenta Rzeszowa zapowiedział również, że w kolejnych tygodniach będzie przedstawiał kolejne elementy programu wyborczego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS