Wtargnęli do lokalu usługowego i pobili pracownika. Grzegorz L. działał w warunkach recydywy

Policjanci z Brzegu zatrzymali dwóch mieszkańców miasta. Mężczyźni mieli wtargnąć do jednego z lokali usługowych na ul. Robotniczej w Brzegu i pobić pracownika. 35 i 37-latek usłyszeli zarzuty pobicia, kierowania gróźb karalnych i naruszenia miru domowego. Obaj muszą się liczyć z karą nawet do 7,5 roku więzienia.

• „Kilka dni temu policjanci z Brzegu przyjęli zawiadomienie o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do zdarzenia miało dojść na jednej z ulic w mieście. Najpierw dwóch napastników wtargnęło do lokalu usługowego, w którym pracował pokrzywdzony. Tam wszczęli awanturę i mimo, że lokal tego dnia już był nieczynny, napastnicy nie reagowali na prośby o opuszczenie go. Kiedy już wyszli, zaczęli okładać mężczyznę pięściami. Kierowali również w stosunku do niego groźby karalne. Poszkodowany mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala. W tej sprawie funkcjonariusze wykonali szereg czynności. Zabezpieczyli monitoring i przyjęli zawiadomienie. Zebrany materiał pozwolił na ustalenie rysopisu podejrzewanych. Na tej podstawie policjanci ustalili ich tożsamość i już kilka dni po zdarzeniu zatrzymali. Podejrzewani to 35 i 37-letni mieszkańcy miasta. W toku wykonywanych czynności okazało się, że starszy z zatrzymanych jest również podejrzany o kierowanie gróźb i naruszenie nietykalności w stosunku do właściciela lokalu” – informuje asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Jak nieoficjalnie ustalił i potwierdził w kilku źródłach portal Brzeg24pl, jednym z zatrzymanych mężczyzn jest Grzegorz L., który działał w warunkach recydywy. 37-latek już wcześniej był karany za podobne przestępstwa, natomiast jeszcze kilka dni temu o mężczyźnie rozpisywano się na jednym z portali społecznościowych, że wspólnie z innymi osobami wszczyna awantury o charakterze chuligańskim na ulicach Brzegu.

Drugi z podejrzanych w sprawie ostatniego pobicia, to Tymoteusz K. 35-latek również musi się liczyć z karą pozbawienia wolności. Obecnie obaj mężczyźni przebywają na wolności.