Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
ROBERT CZYKIEL
• 2 godziny temu
Paulina Zawłocka zrobiła sobie długą przerwę od startów, ale przyszedł czas na wielki powrót. Przyznała, że trochę się tym stresuje, ale też dodała, że na razie nie ma wobec siebie wielkich oczekiwań.
Fot. Instagram/zawlockapaulina_ifbbpro
W październiku 2022 roku osiągnęła największy sukces w karierze. To wtedy Paulina Zawłocka na zawodach w Markach zdobyła kartę PRO. To marzenie każdej zawodniczki fitness, bo otwiera drzwi do najbardziej prestiżowych imprez na świecie.
Wydawało się, że pójdzie za ciosem i szybko będzie chciała zaznać smaku zawodów do profesjonalistek. Polska fitnesska jednak podjęła inną decyzję. Chwilę po wielkim osiągnięciu postanowiła zrobić sobie bardzo długą przerwę.
Zawłocka wprawdzie cały czas trenowała, ale nie brała udziału w zawodach. Teraz jednak nadchodzi czas powrotu na scenę. Przerwa trwała prawie dwa lata.
“Już zaraz wracam na scenę po prawie 2 latach. Debiut w lidze PRO. PRO czaisz… lekki stres jest, musi być. Ale! Najważniejsza zasada procesu podtrzymana — to wciąż dla mnie ogromna zabawa, radość i spełnienie” – pisze Paulina na Instagramie.
Polska fitnesska wprawdzie będzie debiutować w zawodach PRO, ale ma już spore doświadczenie z innych imprez. Dlatego wie, jakich błędów nie popełniać.
“Najgorsze co jako zawodnik możesz zrobić, to obrać zbyt dużą presję. Odebrać sobie radość z procesu. Wiadomo — musisz trzymać się wytycznych. Czasem jest hardcore. Brak sił. Wieczne niezadowolenie ze swojej formy. Od razu chcesz formy i prezencji jak topki z Olympii. Ale girl- daj sobie czasu, inaczej przegrasz na starcie” – dodała.
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS