A A+ A++

W sieci pojawiła się relacja członków organizacji Fundacji “Animals” z Mielca, którzy w ostatnią niedzielę 9 lutego chcieli odwiedzić psy w mieleckim schronisku. Piszą o tym na stronie facebookowej organizacji. Mówią, że pomimo zgłoszenia chęci odwiedzenia psów – nie zostali wpuszczeni do schroniska. Z drugiej strony przedstawiciele schroniska twierdzą, że osoby, które opisały całą sytuację – zgłaszały chęć odwiedzin – sobotę a nie w niedzielę – kiedy zgodnie z regulaminem – nie ma możliwości pracy wolontariackiej. Działacze “Animalsa” bronią się pokazując Korso – kopię rozmowy jaką przeprowadzili z “Oazą” – w rozmowie pada data – niedziela 9 lutego.

Na stronie facebookowej Fundacji Animals – w niedzielę 9 lutego pojawił się wpis, że wolontariusze fundacji relacjonują chęć odwiedzenia psów z mieleckiego schroniska. 

“Mimo wcześniejszego zapisu i potwierdzenia w pt. godz.17.23, ze możemy przyjechać. Ewa I Krzysiek zostali wyproszeni ze schroniska przez Pana Radnego Tomasza.R. Podkreślamy, byliśmy zapisani na niedzielę od godz.13 do godz.17 (Ewa i Aga, ale Aga się rozchorowała i Krzysiek ją zastąpił) , mamy potwierdzenie na messengerze, ze możemy brać psy na spacery (na boksy nie możemy wchodzić, bo nie mamy nowych umów wolontariackich). Przykre było to, że nieznani nam ludzie normalnie spacerowali w tym czasie z psami. Smakołyki zakupione dla psów zabraliśmy z powrotem. Ewa i Krzysiek wrócili do domu.” – czytamy we wpisie facebookowym

Z relacji wolontariuszy wynika, że dwójka osób, przyjechała w ostatnią niedzielę do schroniska z chęcią odwiedzenia psów. Miały ze sobą także karmę dla schroniska. Po rozmowie z przedstawicielem schroniska nie zostali wpuszczeni. Wskazali, że takiej zgody nie udzielił im Tomasz Róg, który znany jest w mieście jako radny miejski, a także przedstawiciel Stowarzyszenia “Oaza”, które jest gospodarzem schroniska. Poprosiliśmy Tomasza Roga o komentarz w tej sprawie:

Pani Ewa z panią Agnieszką umawiały się na wizytę w schronisku w sobotę. Ponieważ nie są oficjalnymi wolontariuszami schroniska mogą tylko wyprowadzać psy. Nie mogą uczestniczyć w resocjalizacji. Dlatego, bo nie mają podpisanej z schroniskiem umowy wolontariackiej. Pani Ewa nie przyszła do schroniska na umówiony termin, ani nie poinformowała nas o tym, że jej nie będzie. Natomiast przyjechała w niedzielę, bo pewnie tak jej pasowało. Niestety w niedzielę nie ma wolontariatu. Można tylko wyprowadzić psy na spacer. Jednak pani Ewa chciała wtedy prowadzić resocjalizację, a ja podkreślam, że w niedzielę nie ma dnia wolontariatu i na tym skończyliśmy rozmowę i pani Ewa wyszła – komentuje Tomasz Róg

 

Aktualizacja: Na naszą skrzynkę redakcyjną przedstawiciel “Animals” przesłał kopie rozmowy jaką wykonano pomiędzy Stowarzyszeniem “Oaza” w sieci przez messenger. W rozmowie pada data – niedziela 9 lutego – na którą – przedstawiciel “Oazy” wyraża zgodę. 

Warto przypomnieć, że nowym gospodarzem schroniska jest Stowarzyszenie “Oaza”, które organizuje pracę w mieleckim schronisku. “Oaza” wspierana, przez rzeszowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami opracowała regulamin wolontariatu schroniska. W regulaminie są zapisy o tym jak i kiedy można odwiedzać zwierzęta. Praca wolontariacka wymaga także podpisania z “Oazą” umowy z wolontariuszem. 

Wpis na stronie Fundacji:

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczennice „Elektryka” na Targach Kariery w Dreźnie
Następny artykułGroził nożem kuchennym i żądał pieniędzy