A A+ A++

– Sporo organizacji, które zajmują się bezpieczeństwem w lataniu, po konsultacjach, głównie z WHO, już zaczęło bardzo jasno wydawać rekomendacje, jakie mają być wdrożone na lotniskach i pokładach samolotów – mówił Mikosz w “Nowym Dniu” w Polsat News.

ZOBACZ: Jeden z najgorszych miesięcy Lotniska Chopina. Ponad 99 proc. spadek obsłużonych pasażerów

Były szef PLL LOT został zapytany o obowiązek zakrywania nosa i ust podczas lotu. – Jeżeli chodzi o noszenie maseczek, to ono w ogóle jest potwierdzane przez wszystkie linie, że obowiązek noszenia maseczki na pokładzie będzie, w takim samym stopniu jak w przestrzeniach publicznych, tzn. ten ciąg logiczny to będzie lotnisko i samolot i tu wszędzie będzie oczekiwanie, a wręcz obowiązek by maseczkę nosić – podkreślił Mikosz, który niedawno został wybrany na starszego wiceprezesa Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA).

“Będą ograniczenia w poruszaniu się na pokładzie”

W ostatnich tygodniach pojawiały się infromacje, że linie lotnicze będą, ze względów bezpieczeństwa, sprzedawać mniej biletów i jedynie część miejsc na pokładzie będzie zajęta przez pasażerów. 

– Jeśli chodzi o środkowy fotel, to proszę mi wierzyć, że nie ma żadnej organizacji zdrowia ani regulatora, który wydałby rekomendację, żeby ten fotel był wolny – zaznaczył gość Polsat News. Jak dodał, takie rozwiązanie “nie miałoby efektu”, w sytuacji, gdy “cały ciężar przerzucony jest na sprawdzanie ludzi na lotnisku”.

ZOBACZ: Wakacje za granicą. Gdzie będą mogli jechać Polacy?

– Będą ograniczenia w poruszaniu się na pokładzie, będzie sporo zachowań, których będzie się oczekiwać od pasażerów, które będą nowe i na pewno w początkowym okresie mniej wygodne – dodał Mikosz. 

WIDEO: były szef PLL LOT Sebastian Mikosz był gościem Polsat News 

Jak podkreślił “mogą być linie, które, np. z powodów handlowych lub większego zaangażowania w poczucie bezpieczeństwa pasażerów, nie będą sprzedawały fotela obok”. – Ale na razie o tym się nie mówi – dodał.

“W Modlinie rozpoczniemy działalność lotniczą 1 lipca”

Kilka dni emu w programie “Interwencja Extra” w Polsat News p.o. prezesa zarządu Portu Lotniczego Warszawa-Modlin Marek Chorzewski mówił, że “w samolotach zainstalowano specjalne systemy ozonujące powietrze, porównywalne w swojej wydajności z tymi, które są dostępne na salach chirurgicznych”. 

Jak podkreślił, sytuacja w branży jest obecnie trudna, m.in. dlatego, że przewoźnicy wciąż nie otrzymali wytycznych dotyczących tego, jak mają funkcjonować po wznowieniu ruchu turystycznego, np. jak mają być odprawiani pasażerowie na lotniskach? Według Chorzewskiego można się natomiast spodziewać, że odprawa pasażerska będzie trwała dłużej.

ZOBACZ: “W samolocie trudniej zarazić się koronawirusem niż w jakimkolwiek innym środku komunikacji”

– Wiele warunków musi zostać spełnionych, byśmy mogli wrócić do form podróżowania, do których byliśmy przez ostatnie lata przyzwyczajeni – przyznał. – W Modlinie rozpoczniemy działalność lotniczą 1 lipca, choć lotnisko będzie gotowe znaczenie wcześniej, bo jest szansa, że komunikacja lotnicza będzie mogła rozpocząć się już w połowie czerwca – mówił rozmówca stacji.

Zdaniem gościa Polsat News, branża lotnicza jest w pewien sposób stygmatyzowana w związku z pandemią. – Niewiele mówi się o tym, że np. jakieś restrykcje mają dotyczyć pasażerów kolejowych albo że dworce kolejowe mają być odseparowane – wyjaśnił.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

luq/ Polsat News, polsatnews.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzy etapy “odmrażania” nieba nad Polską. Jak i kiedy wróci latanie?
Następny artykułIdzikowice walczą o podwórko NIVEA