Brytyjczyk w popołudniowej sesji zajął dopiero szóstą pozycję i w przypadku niemożności przeprowadzenia w sobotę kwalifikacji z powodu obfitych opadów deszczu, właśnie z tej lokaty wystartuje w wyścigu.
“Nie wiem, niewiele tak naprawdę mogę powiedzieć. Odczucia były relatywnie normalne, ale trochę brakowało, więc potrzeba dużo pracy, by dowiedzieć się o co chodzi”, mówi sześciokrotny mistrz świata.
“Czułem się dobrze w pierwszej sesji i na początku drugiej również, ale potem wszystko zaczęło się psuć. Reszta jest szybka, w tym Valtteri, który ma dobre tempo. Mam nadzieję, że jutro będzie nieco lepiej.”
Odnosząc się do potencjalnego startu z szóstej pozycji, Hamilton stwierdził: “Byłoby do bani, gdybyśmy nie mogli pojechać kwalifikacji, bo startowałbym z jeszcze dalszej pozycji niż w poprzednim tygodniu, więc na pewno byłoby to duże wyzwanie.”
Kierowca Mercedesa zgodził się, że różnice w stawce są mniejsze niż ostatnio.
“Na to wygląda, ale nigdy nie wiadomo co tak naprawdę dzieje się w treningach. Wydaje się, że inni przyspieszają, albo to my zwolniliśmy – są dwie możliwości.”
“Jak już powiedziałem, czeka nas trochę pracy. Mam nadzieję, że będziemy mogli jeździć w deszczu, bo to sprawia dużą frajdę, liczę na to.”
Toto Wolff otwarcie przyznał, że samochód Brytyjczyka jest obarczony jakimś problemem.
“To nie był pełny atak, ale nie była to też tylko połowa. Dodaliśmy trochę więcej. Powiedzmy, że użyliśmy osiągów, których normalnie nie używamy w piątek.”
“Nadszedł dla nas mrok, szczególnie jeśli chodzi o czas Lewisa. Jest pewien problem z samochodem. W tym momencie nie wiemy o co chodzi. Maszynie po prostu trochę brakuje w średnich i szybkich zakrętach, mamy jednak odpowiednie dane i trzeba na nie spojrzeć.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS