A A+ A++

Jak podkreśliły rozmówczynie “NGE”, dowództwo marynarki wojennej długo przekazywało im sprzeczne doniesienia na temat losu synów, unikając jednoznacznego potwierdzenia, co naprawdę wydarzyło się na okręcie.

– Później dostałam zawiadomienie z komendantury wojskowej, w którym stwierdzono, że “syn zaginął w wyniku katastrofy”. Następnie przysłali gotowe oświadczenie, napisane za mnie. Miałabym przyznać, że ciała mojego syna nie odnaleziono z powodu katastrofy. Zapraszali do podpisania tego oświadczenia i mówili, że są świadkowie, którzy widzieli tego dnia syna na pokładzie krążownika, ale nikt nie zauważył, gdzie zniknął. (…) Powiedziałam, że niczego nie podpiszę – relacjonowała matka marynarza.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Nieoficjalnie: Wyznaczono następcę krążownika Moskwa. To fregata Admirał Makarow

– Cała załoga krążownika opierała się na wojskowych z poboru – dodała matka innego z marynarzy, zaprzeczając oficjalnej wersji Kremla. Rosyjskie władze utrzymują, że zdecydowaną większość żołnierzy uczestniczących w inwazji na Ukrainę stanowią zawodowi wojskowi.

Krążownik Moskwa jednym z najważniejszych okrętów wojennych Rosji

Moskwa była flagowym okrętem Floty Czarnomorskiej i jednym z najważniejszych okrętów wojennych Rosji. Jak poinformowało 14 kwietnia wieczorem ministerstwo obrony Rosji, jednostka zatonęła podczas holowania w warunkach sztormu. Wcześniej armia ukraińska podała, że okręt został trafiony dwiema rakietami manewrującymi Neptun. Wersję tę potwierdziły Stany Zjednoczone.

Według strony rosyjskiej na krążowniku zginął zaledwie jeden żołnierz, a 27 innych uznano za zaginionych. Faktyczna liczba poległych była prawdopodobnie znacznie wyższa. W ocenie rosyjskiego opozycjonisty Ilji Ponomariowa potwierdzono informacje o uratowaniu tylko 58 osób spośród 510-osobowego personelu okrętu.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ostatnie chwile krążownika Moskwa. Ujawniono nagranie

Pod koniec marca, ponad miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, “Nowaja Gazieta” otrzymała ostrzeżenia od państwowego regulatora mediów Roskomnadzoru, a następnie zawiesiła działalność w wersji papierowej oraz w Internecie do czasu zakończenia “rosyjskiej operacji specjalnej na Ukrainie”. Kilka tygodni wcześniej redakcja “Nowej Gaziety” usunęła materiały dotyczące wojny w związku z wprowadzonym w Rosji restrykcyjnym prawem medialnym. Podawanie prawdziwych informacji o przebiegu konfliktu jest zagrożone w tym państwie karą nawet kilkunastu lat pozbawienia wolności.

6 kwietnia w stolicy Łotwy, Rydze, zainaugurowano działalność zagranicznego wydawnictwa “Nowej Gaziety”, ukazującego się pod nazwą “Nowaja Gazieta Europa”.

W 2021 roku redaktor naczelny “Nowej Gaziety” Dmitrij Muratow został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla za działalność dziennikarską. 

an/PAP

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielka bitwa w Płocku. Łomża Vive znów mistrzem Polski!
Następny artykułŁomża Vive mistrzem Polski!