A A+ A++

Pokolenie piłkarzy, do których należy Wojciech Szczęsny, jako pierwsze zetknęło się z hejtem na tak dużą skalę. Popularność mediów społecznościowych znacząco wpłynęła na intensywność pojawiania się negatywnych treści. Problem hejtu dotyka jednak nie tylko samych sportowców, ale także ich rodziny. W trosce o zdrowie psychiczne oraz wiarę w swoje umiejętności warto wg. Szczęsnego nie czytać komentarzy i nie przejmować się krytyką. Moja generacja jest pierwszą, która przyjęła na klatę social media i hejt. Kiedy zaczynałem karierę było tego bardzo dużo. (…) Bardziej cierpią rodziny zawodników niż oni sami. (…) Nasze mamy nie mają takiego spokoju i dystansu do różnego typu artykułów i komentarzy. Wiem, że moja mama potrafi spędzić noce na Facebooku (…) – mówi golkiper Juventusu Turyn.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo było żartem, a co nie?
Następny artykułAkcja krwiodawstwa ( 14.04)