A A+ A++

– Dwa dni przed konkursem na dużej skoczni, kupiłem sobie w automacie w wiosce olimpijskiej złoty medal i napisałem na nim “mistrz olimpijski Wojciech Fortuna”. Biegaczka Władzia Majerczyk podejrzała mnie i powiedziała: “Wojtek, przecież ty nie jesteś żadnym mistrzem”. A ja jej na to: “Ale za dwa dni będę” – wspominał swój wielki sukces Wojciech Fortuna w rozmowie z Interią.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKOMUNIKAT – L Sesja Rady Gminy Działdowo
Następny artykułCzy Fed będzie bardziej jastrzębi?