A A+ A++

Gazeta nie podaje, o które kluby chodzi. Informuje jedynie, że są to drużyny, walczące o pozostanie w Serie A. Jeśli okaże się, że piłkarze są zakażeni, rozgrywki będą musiały zostać przerwane. 

Włosi obawiają się powtórki z ostatnich wydarzeń, które wstrząsnęły krajem i Europą. Scenariusz, który zakłada przerwanie rozgrywek, przewiduje również zablokowanie spadków i awansów. Jeśli rzeczywiście miałoby chodzić o zespoły, które chcą uniknąć spadku, tak cyniczne działanie mogłoby być uzasadnione.

Choć nic nikomu nie udowodniono, to sprawa budzi już pewien bunt w drużynach Serie B i miastach, z których pochodzą. Głos zabrał już nawet burmistrz Benewentu Clemente Mastella, który chce, by władze rozgrywek dokładnie przyjrzały się sprawie. Jego zaangażowanie nie dziwi, bo w przypadku ponownego przerwania i przedwczesnego zakończenia rozgrywek (bez spadków i awansów) najwięcej straci Benevento Calcio, które ma największe szanse na awans do włoskiej ekstraklasy.

Sezon we Włoszech ma ruszyć ponownie już 20 czerwca. 

Zobacz również:

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGodziny otwarcia SCOPiES – 8-12 czerwca 2020
Następny artykułWart milion dolarów skarb wreszcie odnaleziony. Poszukiwania trwały dekadę