Gdybym miała wskazać jedną sprawę z czasów rządów PiS, która zostanie do spodu rozliczona, a zarazem może być dla poprzedniej ekipy społecznie najbardziej kosztowna, byłaby to afera związana z wykorzystaniem Pegasusa.
Nie wybory kopertowe, na które przepalono ponad 80 mln zł, nie afera wizowa, która obciąża poprzednią ekipę w MSZ, ale właśnie stosowanie tego niezwykle inwazyjnego oprogramowania szpiegowskiego.
Z danych ujawnionych przez służby specjalne i prokuratora generalnego Adama Bodnara wynika, że pod rządami PiS było inwigilowanych Pegasusem 578 osób. Na razie nie wiadomo, ilu w tym gronie było terrorystów lub członków zorganizowanych grup przestępczych, a ilu uczciwych obywateli.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS