A A+ A++

Tego lata Anita Włodarczyk wystąpi po raz piąty na igrzyskach olimpijskich. Poza 2008 r. i rywalizacją w Pekinie, gdzie Polka zajęła czwarte miejsce w rzucie młotem, to z reszty imprez wracała już ze złotym medalem. Najlepszy rezultat Włodarczyk uzyskała w 2016 r. w Rio de Janeiro, gdzie rzuciła 82,29 m. Jej życiowy rekord to 82,98 m, który uzyskała podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej w 2016 r., co do dziś pozostaje też rekordem świata.

Zobacz wideo
Ewa Swoboda wicemistrzynią świata w halowych mistrzostwach świata: Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Od samego początku 2024 r. Włodarczyk wznowiła treningi, o czym informuje kibiców poprzez media społecznościowe. Część treningów odbyła w Dosze, a więc w stolicy Kataru. 

Włodarczyk zakończy karierę po igrzyskach? Mistrzyni zabrała głos

Włodarczyk pojawiła się w studiu “Dzień Dobry TVN” przy okazji świąt wielkanocnych, gdzie z Robertem Korzeniowskim, Julią Szeremetą oraz Elżbietą Wójcik opowiadała o przygotowaniach do igrzysk, także podczas okresu świątecznego. Prowadzący zapytali Włodarczyk o to, czy igrzyska w Paryżu będą jej ostatnią imprezą w karierze. Jak odpowiedziała? – To będą moje ostatnie igrzyska, ale nie ostatni sezon. Szkoda kończyć karierę mając lat 39. Tak blisko do czterdziestki, więc… – wyjaśniła młociarka.

Jeszcze w zeszłym roku Włodarczyk mówiła, że ma motywację do tego, by zdobyć czwarty złoty medal na igrzyskach olimpijskich. – Nie mam z tyłu głowy presji. Nie wyobrażam sobie, że musiałabym we Francji zdobyć medal, bo takiego w kolekcji jeszcze nie posiadam. Mam komfort psychiczny. Mam motywację, by walczyć o czwarte złoto. Chcę spróbować, podjąć walkę. Gdybym tego nie zrobiła, żałowałabym. Mam cel, do którego dążę. Wiem, że to będzie bardzo trudne, ale przed Tokio też wydawało mi się, że Amerykanki są nie do pokonania – tłumaczyła Włodarczyk w wywiadzie dla TVP Sport.

W zeszłym roku Włodarczyk rywalizowała w rzucie młotem podczas mistrzostw świata w Budapeszcie. Tam jednak nie wywalczyła awansu do finału, bo rzuciła 71,17 m i zajęła 13. miejsce, ponieważ zabrakło jej ośmiu centymetrów. Wówczas wymagane minimum wynosiło 73,00 m. – Na pewno nie będę miała dwóch miesięcy, że nic nie będę robiła, bo szkoda by mi było tego, co teraz wytrenowałam. Od listopada już będę chciała normalnie wejść w trening. Mogłam rzucić zdecydowanie dalej, przygotowana byłam, młoty na ostatnich treningach latały. Ale coś mnie dzisiaj przygasiło – opowiadała Włodarczyk po MŚ.

Warto dodać, że Włodarczyk zdobyła po cztery złote medale mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Igrzyska olimpijskie w Paryżu, a konkretniej zmagania w lekkoatletyce potrwają od 1 do 11 sierpnia br.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzeprowadzka Miejskiego Domu Kultury. Miasto kupiło budynek po restauracji Murckowianka
Następny artykułHiszpanie powtarzają jedno słowo po tym, co zrobił Lewandowski