A A+ A++

Sejm przyjął wczoraj reformę Kodeksu karnego, w której znalazły się m.in. zmiany dotyczące karania nietrzeźwych kierowców.

Zgodnie z nowym pomysłem, samochody będą mogły być konfiskowane nietrzeźwym kierowcom w trzech przypadkach:

  • kierowca prowadzi auto mając nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi (niezależnie, czy spowodował wypadek drogowy czy nie);
  • kierowca spowoduje wypadek będąc w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila);
  • kierowca “recydywista” zostanie ponownie przyłapany na jeździe w stanie nietrzeźwości.
Pijani kierowcy stracą auta. Przepisy czekają na podpis prezydenta

“Dyskutowałbym z tym”

Maciej Wisławski zgodził się z twierdzeniem, że powinna istnieć jakaś forma dyscypliny kierowców, która powstrzymywałaby ich przed jazdą samochodem pod wpływem alkoholu. Zwrócił jednak uwagę, że na obecnym etapie reformy nie jest wiadome, w jaki sposób skonfiskowane samochody będą zagospodarowane.

Byłbym zdecydowanie ostrożniejszy w aż tak drastycznym środku, jakim jest zabieranie samochodów. Są inne środki. Ja jestem zawsze za tym, żeby postawić przede wszystkim na jakąś wyraźną edukację. Prawo jazdy rzeczywiście dla wielu osób jest narzędziem pracy. Jego utrata za przekroczenie pewnego poziomu alkoholu we krwi jest dotkliwą karą. Plus jeszcze kara finansowa (…). Dyskutowałbym z tym – stwierdził kierowca rajdowy.

Plaga pijanych kierowców. Zatrważający raport NIK

“Reszta ma szczęście, że nie trafiła na patrol”

Ekspert zwrócił uwagę, że statystyki dotycząca zatrzymań pijanych kierowców nie oddają rzeczywistości. Jeżeli w ciągu weekendu policja zatrzymuje tysiąc-kilkaset osób pod wpływem (alkoholu – red.), to de facto tego dnia, czy w ten weekend, tych ludzi jest kilkadziesiąt tysięcy. Jestem przekonany, że złapanych na jeździe pod wpływem, jest nie więcej jak może 10-12 procent. Reszta ma szczęście, że nie trafiła na patrol, który sprawdza trzeźwość – stwierdził Wisławski.

Zdaniem Macieja Wisłowskiego, kampania promująca trzeźwy styl życia powinna stać się nowym trendem. Na koniec podkreślił, że “jeżeli zatrzymujemy kogoś kto jest pod wpływem, to już jest za późno”.

Najpierw trzeba by ustawić ludzi, żeby tak się w ogóle nie zachowywali. Mieli taką świadomość, żeby nie było potrzeby karania – dodał.

Opracowanie: Kinga Adamczyk

Plaga pijanych kierowców! Policja apeluje o rozsądek

Radio RMF24

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24
Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWokół eklezjologii Franciszka – III Ogólnopolska Konferencja Naukowa z cyklu Evangelii gaudium
Następny artykułPomagają ludziom podnieść się z psychicznego kryzysu