A A+ A++

Post na Facebooku zauważył dyrektor Filii Uniwersytetu w Białymstoku Wydziału Ekonomiczno-Informatycznego w Wilnie, prof. UwB Adam Doliwa. Sprawą zainteresował studentów z wydziałowej Rady Samorządu Studenckiego. Ci zareagowali błyskawicznie – kilka dni po apelu na cmentarz udały się dwie studentki: Ceslava Stanul i Agnieška Milto.

Wilno. Ceslava Stanul i Agnieška Milto porządkują grób przodków gdańszczanki, Katarzyny Kowalewskiej na Starej Rossie. Fot. Uniwersytet w Białymstoku

– Jesienne i wiosenne akcje sprzątania wileńskiej Starej Rossy to tradycja naszego wydziału. Porządkujemy tam kwatery wojskowe. Jednak nigdy nie zaglądaliśmy w boczne uliczki nekropolii. Pomyśleliśmy, że odnalezienie i uporządkowanie grobów, o których pisała pani Katarzyna, będzie ciekawym wyzwaniem – relacjonuje Ceslava Stanul, studentka ostatniego roku ekonomii II stopnia. – Zwłaszcza że mieliśmy tylko zdjęcie i numer sektora.

Wilno. Ceslava Stanul i Agnieška Milto porządkują grób przodków gdańszczanki, Katarzyny Kowalewskiej na Starej Rossie.Wilno. Ceslava Stanul i Agnieška Milto porządkują grób przodków gdańszczanki, Katarzyny Kowalewskiej na Starej Rossie. Fot. Uniwersytet w Białymstoku

Studentkom pomogła administracja cmentarza. Jej pracownicy na podstawie starych cmentarnych ksiąg ustalili, że w sąsiedztwie znajdują się pewne charakterystyczne nagrobki, które stały się dla żaków punktami orientacyjnymi. I w ten sposób udało im się w końcu trafić na poszukiwane groby. Samo sprzątanie zajęło około godziny. Studentki zadbały też o kwiaty i znicze. I choć, jak mówią, to niewielki gest, towarzyszyło mu ogromne wzruszenie.

– Trudno jest opisać słowami uczucia, jakie nas przepełniały, gdy patrzyłyśmy na płonący znicz na świeżo uporządkowanym grobie, który liczy 120 lat. Ocalić od zapomnienia pamięć przodków – o to właśnie chodzi w tym wszystkim – mówi Ceslava Stanul. I dodaje: – To zadanie było dla nas przygodą, ale też okazją, by pomóc rodakom z Polski. I chociaż tak, w miarę naszych możliwości, im się odwdzięczyć. Przecież to z ich podatków polski rząd finansuje wszelką działalność polonijną, w tym też tu, na Litwie. Wsparcie dociera również do nas, studentów, w formie stypendiów i grantów. Takimi akcjami dajemy wyraz naszej wdzięczności, ale też pomagamy sobie jako Polakom mieszkającym na Wileńszczyźnie, gdyż to właśnie stan naszych cmentarzy pokazuje jak ci, którzy jeszcze żyją, dbają o swoją pamięć historyczną, pamięć o swoich przodkach.

Wilno. Ceslava Stanul i Agnieška Milto porządkują grób przodków gdańszczanki, Katarzyny Kowalewskiej na Starej Rossie.Wilno. Ceslava Stanul i Agnieška Milto porządkują grób przodków gdańszczanki, Katarzyny Kowalewskiej na Starej Rossie. Fot. Uniwersytet w Białymstoku

Z kolei Katarzyna Kowalewska na Facebooku w grupie @Wilno podsumowała: „Dopiero, co pisałam, jak się cieszę, że odnalazłam grób mojej 3 x pra babci. Mogiła na Wileńskiej Rossie zarośnięta zielskiem, serce choć szczęśliwe bolało. Dzisiaj cieszę oczy zdjęciami, którymi muszę się z Wami podzielić. Powiedzcie sami, to cud prawdziwy”.

Specjalne podziękowania przekazała też dyrektorowi i studentom wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku.

* Katarzyna Dziedzik jest rzecznikiem prasowym Uniwersytetu w Białymstoku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwsze dzieci z miejskiego programu in vitro. Są wśród nich bliźniaki
Następny artykułLEGIONOWSKI. Kolejna doba pandemii